Blisko 345 mln zł wyniósł trzyletni kontrakt, który zdobyła Poczta Polska na obsługę ZUS. Państwowy operator zażądał ponad 100 mln zł więcej niż w czasie, kiedy na rynku miał konkurenta. Tego jednak wykończyła wojna cenowa i Poczta Polska mogła dyktować warunki.
Nie pomogło rozbicie przetargu na trzy części: listy, paczki oraz przesyłki kurierskie, aby mniejsze podmioty mogły wziąć udział w postępowaniu. Wybór operatora dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych sprowadzał się właściwie tylko do Poczty Polskiej – pisze "Gazeta Wyborcza".
Okazuje się bowiem, że ofertę złożył tylko narodowy operator. Ofertę niezwykle intratną, bowiem 100 mln zł większą niż przed czterema laty, kiedy musiał liczyć się konkurencją na rynku. Wówczas zgodził się wysyłać listy z ZUS za 239 mln zł.
Jak pisze "Wyborcza", w wyniku toczącej się od paru lat na rynku przesyłek wojny cenowej, największy konkurent państwowego operatora – Polska Grupa Pocztowa – In Post-Ruch wypadł z gry. Tym sposobem Poczta Polska zyskała możliwość dyktowania warunków.
W ten sposób do końca 2020 roku ZUS będzie obsługiwany przez Pocztę. Ile to będzie kosztować? Blisko 345 mln zł. Rachunek zapłacimy my wszyscy – podatnicy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl