Podatek detaliczny może nie wejść w życie 1 sierpnia. Posłowie PiS chcą bowiem zmian w propozycji rządu - ustalił money.pl. Chodzi o uszczelnienie systemu tak, by podatek płaciły sklepy działające pod wieloma NIP-ami. - Mamy klauzulę obejścia prawa - mówił w #dziejesienazywo wiceminister finansów Wiesław Janczyk.
Sklepy zaczęły uciekać od podatku handlowego, zanim wszedł on jeszcze w życie. Od lat niemiecka sieć MediaSaturn, który działa pod markami MediaMarkt oraz Saturn, każdy sklep ma zarejestrowany jako osobną spółkę. To sprawia, że praktycznie żaden nie przekroczy ponad 200 mln zł kwoty wolnej od podatku.
Jak ustalił money.pl, posłowie PiS skupieni wokół Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego, chcą, by zmieniono definicję podatku. Nowa ma sprawić, że podzielone na wiele firm podmioty, ale działające pod jednym logo, nie unikałyby płacenia podatku. O takie rozwiązania apelowały m.in. polskie sieci handlowe MediaExpert czy Neonet.
- Pomysłów były setki. Kiedy trafiłem do ministerstwa, starałem się wyłączyć dyskusję na polach spornych i wprowadzić kształt ustawy do takiego, który byłby maksymalnie czytelny dla płatników. To się udało przez wyłączenie wszystkich definicji franczyzy - mówił w #dziejesienazywo Wiesław Janczyk, wiceminister finansów.
Część sieci z tej luki postanowiło skorzystać jeszcze przed ostatecznym uchwaleniem podatku. Jak poinformował niedawno serwis Wiadomości Handlowe, Żabka właśnie testuje jak funkcjonowałaby w ramach franczyzy, a nie ajencji. Dzięki temu podatku rzekomo miałaby nie płacić.
_ AKTUALIZACJA: Już po rozmowie odezwała się do nas sieć Żabka. Twierdzi, że zmiana formuły z ajencji na franczyzę ma jedynie znaczenie biznesowe, a nie podatkowe. Podatku sieć i tak bowiem by nie płaciła*: *"Zarząd Żabki Polska zdecydowanie zaprzecza, jakoby modyfikacja modelu franczyzowego miała jakikolwiek związek z planowanym podatkiem handlowym. Proponowane zmiany w dotychczasowych umowach związane są z dynamicznym rozwojem sieci i chęcią poprawienia konkurencyjności sklepów Żabka”. _
- Mamy klauzulę obejścia prawa. Jeżeli te ruchy właścicielskie będą wykonywane tylko ze względu na próbę agresywnej optymalizacji podatkowej, to mamy narzędzie, którego dotąd nie było. Będziemy mogli dzięki temu podatek skutecznie nakładać - mówił wiceminister.
Dodał, że słyszy o propozycjach związanych ze zmianą definicji zapisanych w rządowej wersji ustawy o podatku. W jego opinii jeśli będą one racjonalne, to warto wprowadzić zmiany.
- Takie podstawowe narzędzie, klauzula obejścia prawa, powinno być podstawową blokadą wyobraźni tych dużych, największych podmiotów - stwierdził.
Problemem może być jednak czas. MF zaplanował wejście w życie podatku od 1 sierpnia. Jeśli posłowie zaczną się zastanawiać, jak wdrożyć daninę, mogą nie zdążyć uchwalić ustawy przed parlamentarnymi wakacjami. Przez to pieniądze od sklepów do budżetu zaczną przychodzić dopiero od października. W tym roku MF zaplanowało wpływy z tytułu podatku detalicznego na poziomie ok. 0,5 mld zł.