Obecnie przychodzi czas na gospodarkę - podkreśliła premier Beata Szydło, podsumowując pierwszy rok rządów PiS. Jak dodała, jest już gotów Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Do końca roku zapadnie decyzja dotycząca jednolitego podatku - poinformowała szefowa rządu.
Premier była pytana w poniedziałek w TVP Info m.in. o zobowiązanie z kampanii wyborczej dotyczące zwiększenia kwoty wolnej od podatku.
Jak podkreśliła, prezydent Andrzej Duda wywiązał się ze zobowiązań wyborczych i złożył projekt ustawy o kwocie wolnej od podatku. - Chcemy wprowadzić (podwyższenie kwoty wolnej od podatku), musimy to wprowadzić, bo Trybunał Konstytucyjny rzeczywiście tak orzekł i oczywiście wypełnimy te zobowiązania - zapowiedziała premier.
Jak dodała, rząd chciał też spróbować innego rozwiązania polegającego na tym, żeby wprowadzić podatki "proste i sprawiedliwe". - Ta sprawiedliwość w systemie podatkowym polegająca na tym, żeby rzeczywiście progresywny podatek rozwiązywał fakt, który dzisiaj jest w Polsce: że ci, którzy mają niskie dochody, płacą relatywnie wyższe podatki niż te osoby, które mają wyższe dochody - zaznaczyła Szydło.
Jednocześnie podkreśliła, że rząd nie zamierza podnosić podatków. - Mówimy o progresywnych podatkach, żeby te różnice niwelować - dodała premier. Jak przypomniała, rząd pracuje obecnie nad jednolitą daniną. - Do końca roku ogłosimy decyzję, czy ten podatek jednolity wprowadzimy, czy też nie - powiedziała premier.
Dodała, że decyzja w tej sprawie zapadnie "w najbliższych dniach", a Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów kierowany przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego oraz minister Henryk Kowalczyk dokonują ostatecznych i końcowych analiz oraz wyliczeń. - Te analizy pokażą, czy ten podatek wprowadzamy, czy nie wprowadzamy - zastrzegła Szydło.
Jak podkreśliła, budując projekt jednolitej daniny, rząd musi zadbać o to, żeby "nie odbiła się ona na przedsiębiorcach, żeby przedsiębiorcy nie odczuli tutaj jakichś dodatkowych obciążeń".
- Wolimy się zatem nieco cofnąć, jeszcze popracować nad tym, zanim pokażemy te rozwiązania - mówiła premier.