- Lobbyści zagranicznych sieci skutecznie dotarli do polityków, wprowadzili ich w błąd i osiągnęli swój cel - zadanie śmiertelnego ciosu polskiemu handlowi – pisze Forum Polskiego Handlu o najnowszej propozycji posłów w sprawie podatku obrotowego.
Polskim sklepom nie podoba się pomysł liniowej stawki w wysokości 0,9 proc., przy jednoczesnej wysokiej kwocie wolnej od podatku na poziomie 200 mln zł. Taką propozycję nowej taksy opracował Parlamentarny Zespół na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego i zaproponował ją rządowi.
- Forum Polskiego Handlu jest przerażone kierunkiem, w którym zmierzają prace nad wprowadzeniem ustawy. Opodatkowanie liniowym podatkiem 0,9 proc. obrotu średnich i dużych polskich firm handlowych, które jako jedyne, skutecznie podejmowały dotąd walkę z wielkimi zachodnimi sieciami to zabójczy cios dla polskich detalistów – napisano w stanowisku zatytułowanym „Zdrada polskiego handlu”.
Forum zrzesza średniej wielkości firmy handlowe mające polskich właściciel, np. Stokrotkę, Polomarket, Piotra i Pawła, RTV Euro Agd czy Agata Meble. W piśmie twierdzi, że najnowsza propozycja „unicestwi dorobek polskich kupców”.
- Dla zagranicznych koncernów, podatek w tej samej wysokości, przy znacznie wyższych marżach i powszechnie stosowanej optymalizacji podatkowej, będzie wielkim prezentem. Dla nas - polskich sieci - projekt Ustawy to działanie sprzeczne z dotychczas prezentowanymi intencjami Rządu – dodają. Twierdzą też, że opinia publiczna jest oszukiwana i źle poinformowana w sprawie tego kto skorzysta na nowej daninie.
FPH ma też żal, bo w ich opinii stawka na poziomie 0,9 proc. i wyłączenie z obowiązku opłacania podatku sieci franczyzowych oznaczać będzie sporą pomoc dla sieci Intermarche, Leclerc czy Carrefour Express, Żabka oraz kontrolowane przez kapitał portugalski sieci Delikatesy Centrum (część Eurocashu). Nie dodano jednak, że choć to marki w większości zagraniczne, to jednak – poza Żabką – właścicielami pojedynczych sklepów najczęściej są bowiem Polacy, którzy prowadzą jeden lub kilka sklepów.
- Nie oszukujmy się - małe polskie sklepy nie wygrają z Biedronką czy Lidlem, a uśmiercenie polskich sieci, które dotąd dawały sobie radę w tej nierównej walce z zagranicznymi koncernami, otworzy im drogę do całkowitej dominacji na polskim rynku. Dodatkowo, zwolnienie z opodatkowania handlu internetowego jest absolutnie niezrozumiałym wsparciem jednego kanału handlu tymi samymi produktami względem innych – dodaje FPH.
W piśmie dostaje się też wicepremierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Forum przypomina, że jego plan gospodarczy zakładał wzmocnienie polskich firm. A w opinii średniej wielkości handlowych nowe przepisy idą w przeciwną stronę. Dlatego FPH postuluje o całkowitą rezygnację z wprowadzenia podatku obrotowego.
Przypomnijmy, że szef Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego Adam Abramowicz mówił money.pl w czwartek o nowej propozycji jako kompromisowej.
- Pomysł podoba się wszystkim, i małym, i średnim, i dużym. Mogę powiedzieć, że jest go w stanie zaakceptować nawet Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, która zrzesza największe sklepy – deklaruje Abramowicz.
Jednocześnie jednak pomysł od razu skrytykował przedstawiciel zagranicznych sieci.
- Nam ten pomysł się nie podoba. To będzie najprawdopodobniej niedozwolona pomoc publiczna. 200 mln zł to za dużo, bo znowu będziemy mieli podatek od największych sieci i wyłączenie z niego znacznej części rynku. Także stawka na poziomie 0,9 proc. jest za wysoka - mówi nam z kolei Andrzej Faliński, dyrektor generalny POHiD-u.
Ostateczna propozycja nowego podatku handlowego ma zostać zaprezentowana w przyszłym tygodniu przez Ministerstwo Finansów. Resort jak dotąd nie ujawnił żadnych szczegółów.