Nowy raport WHO stwierdza, że podniesienie cen słodkich napojów o co najmniej 20 procent zmniejsza ich spożycie i poprawia odżywianie. Organizacja już wcześniej apelowała o mniejsze spożycie cukru, ale do tej pory nie wspierała rozwiązań podatkowych. Dodatkowa opłata za słodkie napoje obowiązuje w Meksyku i na Węgrzech, a w przyszłym roku wprowadza ją RPA.
Nową kampanię rozpoczęto też w Australii. Jej koordynator profesor Peter Brukner mówi australijskiemu radiu ABC, że produkty żywnościowe są niewłaściwie oznaczane, a ludzie ciągle nie wiedzą, jaka ilość cukru jest bezpieczna.
- To, ile cukru spożywają dzieci i nastolatki, jest przerażająca, a przecież to prowadzi do wielu chorób - mówi profesor. Te choroby to cukrzyca czy otyłość i wynikające z niej dolegliwości serca, a nawet nowotwory.
Według Światowej Organizacji Zdrowia, ludzie powinni spożywać nie więcej niż sześć łyżeczek cukru dziennie; to mniej więcej tyle, ile zawiera mała puszka słodzonego napoju.