Nowy rok przywita Polaków ważnymi zmianami w podatkach. Zmienią się zasady rozliczania VAT, opodatkowanie usług budowlanych, ordynacja. Zreformowana zostanie administracja podatkowa.
Już od początku stycznia zwiększą się uprawnienia pracowników urzędów skarbowych. Ich pracownicy będą mogli sprawdzać łańcuchy dostaw i nabywców, szukając wyłudzeń podatku VAT. Dotąd robić mogli to jedynie inspektorzy Urzędów Kontroli Skarbowej.
Jeszcze większe zmiany wejdą od 1 marca, gdy nastąpi połączenie UKS i UC, a w ich miejsce powstaną urzędy celno-skarbowe.
„Interpretacje indywidualne wydawać będzie Dyrektor Krajowej Informacji Podatkowej. Szef Krajowej Administracji Podatkowej będzie realizował funkcje, które dotychczas są realizowane przez Szefa Służby Celnej, Generalnego Inspektora Kontroli Skarbowej, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej” – podaje firma Grant Thornton.
Prawdziwą rewolucją będą zmiany związane z opodatkowaniem usług budowlanych. To już nie wykonawca prac, ale zamawiający będzie musiał opłacić podatek VAT. Firmy budowlane swoje faktury będą wystawiać bez tej daniny.
- Powyższa zasada ma dotyczyć wyłącznie podatników VAT, świadczących usługi budowlane wprost określone w Ustawie VAT, którzy to podatnicy działają jako podwykonawcy usług budowlanych. Zasadniczo zatem faktura wystawiona przez podwykonawców na rzecz głównego wykonawcy nie będzie zawierała podatku VAT, a jedynie faktura głównego wykonawcy będzie zawierała podatek należny – tłumaczą eksperci.
Firma zwraca uwagę, że nowe przepisy budzą szereg wątpliwości. Nie do końca wiadomo, jak dokładnie definiować podwykonawcę. Problemem są także rozliczenia firm, które zawiązują konsorcja.
Oczywiście rząd zdecydował się na wprowadzenie odwróconego VAT-u, by walczyć z nieprawidłowościami w jego rozliczeniach. Tak zwaną lukę w VAT (różnica między tym, ile wpływa do budżetu, a ile powinno wpływać) szacuje się na ok. 50 mld zł rocznie. Z tego powodu to właśnie na tym podatku jest najwięcej zmian.
JPK także dla firm małych i średnich
Od 1 stycznia przedsiębiorców będą obowiązywać też nowe struktury Jednolitego Pliku Kontrolnego, który służy właśnie do analizy VAT. Przede wszystkim zwiększy się liczba podmiotów, które musiały w ten sposób raportować zakupy i sprzedaż. Dotąd były to tylko największe przedsiębiorstwa.
Teraz robić będą to musiały także firmy małe i średnie. Zobligowane do raportowania JPK co miesiąc będą przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej 10 osób i obrocie powyżej 2 mln euro rocznie. Jednocześnie MF zmieniło też sam sposób ewidencjonowania JPK(np. pojawiły się nowe obowiązkowe informacje o kontrahentach).
Resort finansów zmienia też zasady dokumentacji związanej z cenami transferowymi. To one służą dziś wielu dużym koncernom do optymalizacji podatkowej.
- Podatnicy osiągający wyższe obroty niż 2 mln euro sporządzą dokumentację różniącą się szczegółowością w zależności od wielkości tychże obrotów. Więcej informacji będą musieli ujawnić podatnicy o obrotach przekraczających 10 mln euro, jeszcze więcej (masterfile) jeżeli obroty przekroczą 20 mln euro. Podatnicy których skonsolidowane przychody przekroczyły w poprzednim roku podatkowym równowartość 750 mln euro będą musiały przygotować raport w skali grupy kapitałowej (country by country) obejmujący dane za rok 2016 – przypomina Grant Thorton.
Na razie zmiany będą polegały na tym, że firmy będą same musiały więcej danych zbierać. Pierwsze deklaracje złożą bowiem dopiero w 2018 roku. Ważną zmianą ma być na przykład obowiązek wyjawiania przeniesienia aktywów niematerialnych (np. logo firmy) do innego kraju.
Większa ulga na innowacje
Nie wszystkie zmiany dla podatników są niekorzystne i wiążą się ze zwiększoną kontrolą państwa. Przedsiębiorcy powinni się ucieszyć ze zwiększenia możliwości odpisu w uldze badawczo-rozwojowej (B+R).
- Podatnicy będą mogli dokonać odliczenia w ciągu nie trzech, a sześciu lat podatkowych następujących po roku podatkowym w którym poniesiono koszty kwalifikowane – wyjaśnia Grant Thornton.
Jednocześnie wzrośnie także wysokość kosztów kwalifikowanych podlegających odliczeniu. Mikro, mali i średni przedsiębiorcy będą mogli potraktować jako koszty kwalifikowane niektóre wydatki na ochronę praw własności intelektualnej.