W Sejmie wciąż toczą się prace nad "podstawowym rachunkiem płatniczym", którego wprowadzenie wymusiła Unia Europejska. Klienci będą mieli dostęp do podstawowych usług bankowych zupełnie bez opłat. Przy okazji prac nad projektem wyszło jednak, że w polskich finansach są równi i równiejsi. - SKOK-i zapłacą dziesięć razy mniejsze kary niż banki - informuje "Gazeta Wyborcza".
Podstawowe i bezpłatne konto bankowe ma przekonać wciąż nieprzekonanych Polaków do bankowości. Z raportu Banku Światowego z 2014 roku wynikało, że wciąż aż 22 proc. dorosłych Polaków nie ma rachunku osobistego. Zgodnie z połączoną propozycją rządu i posłów, klienci będą mieli dostęp do darmowych usług: wypłat, wpłat, przelewów i poleceń zapłaty. W ciągu miesiąca klient takiego konta będzie miał do wykorzystania po kilka takich transakcji. Przelewów, według obecnej wersji, będzie pięć.
Za resztę będzie trzeba płacić. Dla osób, które do tej pory nie korzystały z bankowości, limity będą w zupełności wystarczające. W ramach rachunku podstawowego nie będzie można wyrabiać kart kredytowych.
Jak zauważa "Gazeta Wyborcza", projekt wprowadzający bezpłatne konta jest łaskawy dla Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo Kredytowych. Jeżeli bank nie dostosuje się do zapisów ustawy i nie zaoferuje bezpłatnego konta, to będzie musiał zapłacić karę w wysokości nawet miliona złotych. Z kolei jeżeli do zmian nie dostosuje się SKOK - kara będzie wynosić maksymalnie 100 tys. zł, czyli dziesięć razy mniej.
Gazeta zaznacza, że kary wyrównują się w innej kwestii. Gdy bank lub SKOK nie umożliwi przeniesienia darmowego rachunku z innej instytucji, to wtedy zapłaci karę w wysokości miliona złotych.
Na wątpliwą poprawkę dotyczącą 10-krotnie niższej kary dla SKOK-ów zwracał uwagę między innymi Norbert Jeziolowicz ze Związku Banków Polskich na sejmowej komisji finansów publicznych 18 października.
- Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że taka duża rozpiętość tych kar jest w zasadzie niczym nieuzasadniona. Szczególnie w przypadku na przykład banków spółdzielczych, które też są podmiotami. powiedzmy sobie, relatywnie niedużymi, porównywalnymi ze spółdzielczymi kasami. Za to samo dokładnie przewinienie czy niewykonanie prawa nakładana byłaby na nie kara maksymalnie dziesięciokrotnie wyższa, choć wydaje się, że trudno znaleźć uzasadnienie dla takich dysproporcji. Jest to nieuzasadnione i chyba też trochę niesprawiedliwe - mówił na posiedzeniu. Wyjaśnień Jeziolowicz jednak nie usłyszał.
Dlaczego? Po jego pytaniu odezwał się przewodniczący komisji Jacek Sasin z Prawa i Sprawiedliwości i oznajmił, że ta kwestia była już omawiana na podkomisji i nie będzie ponownie rozpatrywana. Dopytywać o szczegóły chciała również poseł Krystyna Skowrońska z Platformy Obywatelskiej. Rozmowa Skowrońskiej z Sasinem szybko odbiegła od tematu i stała się przepychanką.
Skontaktowaliśmy się z poseł Skowrońską, by dowiedzieć się, czy odpowiedź uzyskała w końcu na piśmie. Jak się okazuje - tak, choć jest daleka od ideału.
- W odpowiedzi przeczytałam, że w unijnej dyrektywie nie znalazły się zapisy zmuszające inne instytucje niż banki do wprowadzenia podstawowego rachunku - mówi w rozmowie z money.pl Skowrońska. - Nie satysfakcjonuje mnie takie uzasadnianie i nierówne rozkładanie kar. W tej sprawie na pewno będę jeszcze żądała dodatkowych wyjaśnień. Nie ma przecież wątpliwości, że Ministerstwo Finansów popiera taką zmianę, popiera nierówne traktowanie niektórych instytucji finansowych. Na to przecież jest zgoda rządu - dodaje Skowrońska.
Zdaniem "Gazety Wyborczej" to poseł Jan Szewczak, były główny ekonomista SKOK-ów, a obecnie członek komisji finansów publicznych i przewodniczący podkomisji, odpowiada za niskie stawki kar dla SKOK-ów. Propozycję najpierw miała zgłosić Kasa Krajowa SKOK, a Szewczak ją po prostu przyjął. Skowrońska w rozmowie z money.pl też sugerowała, że to mogła być propozycja Kasy Krajowej
Na wrześniowym posiedzeniu pojawiła się poprawka, by kary dla banków były po prostu niższe - 100 tys. zł. Departament prawny Komisji Nadzoru Finansowego był za tym, by zostawić kary na poziomie miliona złotych. I tak zostało.