Według KUPS podwyżka stawki VAT najbardziej dotkliwa będzie dla producentów jabłek i zagęszczonego soku z tych owoców. Jak wskazuje stowarzyszenie, Polska rocznie produkuje ok. 300 tys. ton zagęszczonego soku z jabłek, co plasuje nas na pierwszym miejscu w UE i drugim, po Chinach, na świecie.
Jak podkreśla KUPS, propozycja resortu wydaje się niezrozumiała także z innego względu - równocześnie ministerstwo zapowiedziało obniżenie VAT do 5 proc. na ciastka, wafle, chipsy i krakersy, tym samym wspierając konsumpcję produktów wysoko przetworzonych.
Zgodnie z propozycją resortu finansów wyższą stawką VAT nie zostaną objęte tylko stuprocentowe soki. Resort Teresy Czerwińskiej uzasadnia, że podwyżka ma charakter niefiskalny i ma służyć uporządkowaniu tabeli stawek.
- Ustawodawca przekonuje, że zmiana nie ma charakteru fiskalnego, co oznacza, że konsument za nią nie zapłaci. Ale z naszego punktu widzenia ta zmiana przede wszystkim dotknie właśnie konsumenta - przekonuje prezes KUPS Julian Pawlak. - Według naszych wyliczeń, w zależności od napoju, to wzrost od 40 gr do nawet 1,3 zł na litrze. To bardzo wysoka podwyżka, której konsument nie zaakceptuje - dodaje.
Z wyliczeń KUPS wynika także, że zapotrzebowanie polskiego przemysłu napojowego na owoce i warzywa z polskich upraw, od polskich sadowników spadnie o ok. 75 proc.
Problem producentów soków z kwaśnych owoców
Według stowarzyszenia wzrost VAT na nektary i napoje owocowe lub warzywne może także wyeliminować z rynku producentów czarnej porzeczki, aronii i wiśni oraz producentów nektarów i napojów na bazie soków z tych owoców.
Jak wyjaśniają przedstawiciele tej branży, z powodu ich kwaśnego i cierpkiego smaku nie produkuje się z nich stuprocentowego soku, bo po prostu byłby niesmaczny. Wprowadzenie wyższej stawki VAT spowoduje więc nieopłacalność produkcji nektarów czy napojów z tych owoców.
Wzrost VAT może odbić się także na jakości ze względu na spadek zawartości soku w produktach na bazie owoców. - To, co nas wyróżnia, to największa zawartość soku czy przecieru w napojach owocowych i warzywnych, która przekracza 20 proc. To unikalne w Europie, a może nawet na świecie - podkreśla Pawlak.
Stowarzyszenie uważa, że wzrost cen może skutkować wzrostem spożycia niezdrowych napojów gazowanych.
- Dane dotyczące konsumpcji europejskiej oraz analiza zachowań konsumenckich oparta na badaniach przeprowadzanych przez uznane ośrodki potwierdzają, że zmniejszone spożycie napojów owocowych przekłada się na większe spożycie napojów bezalkoholowych gazowanych, a nie soków stuprocentowych czy wody - mówi prezes KUPS.
Rocznie statystyczny Polak wypija w sumie 37 litrów soków, nektarów i napojów owocowych i warzywnych z zawartością minimum 20 proc. soku, co stawia nas na pozycji europejskiego lidera. Po wodzie, stanowią one drugą najpopularniejszą kategorię.
- Wniosek z tego jest taki, że polscy konsumenci polubili nektary, a przede wszystkim napoje z wysoką zawartością soku lub przecieru z owoców czy warzyw - ocenia Pawlak.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl