5 proc. podwyżki dla nauczycieli. Dodatkowe pieniądze dla strażaków, żołnierzy, ratowników i policjantów. Oni zyskają najwięcej w 2018 r. PiS kupi w ten sposób głosy dla przyszłorocznej kampanii samorządowej?
Projekt budżetu na przyszły rok, do którego dotarł "Dziennik Gazeta Prawna", tylko potwierdza, że zaczyna się wyborczy maraton.
Wzrost wydatków dotyczy dużych grup elektoratu, których głosy będą cenne nie tylko w przyszłorocznej kampanii samorządowej, ale także parlamentarnej i prezydenckiej.
Nauczyciele zyskają najwięcej
Związek Nauczycielstwa Polskiego szykuje na 4 września protest przed siedzibą MEN. Nauczyciele boją się o pracę i nie chcą, żeby temat reformy oświatowej zniknął z debaty publicznej. - To jest sprawa, która dotyczy 5 milionów uczniów, paru milionów rodziców i musimy wiedzieć, w co wchodzimy - mówił niedawno prezes ZNP Sławomir Broniarz.
Rząd przygotowuje coś, co może zdusić nauczycielskie protesty w zarodku. Na samym początku roku szkolnego premier Beata Szydło ma ogłosić podwyżki dla nauczycieli. Minister Zalewska nazywa to "niespodzianką". - 4 września premier będzie mówiła o podwyżkach - zapowiedziała w sobotę wieczorem w rozmowie z TVP. - Razem z panią premier chcemy pokazać kilka niespodzianek - mówiła. Na pytanie prowadzącego, czy chodzi o podwyżki, odpowiedziała: "nie tylko".
Projekt zakłada, że od 1 września 2018 r., czyli kilka dni przed wyborami, otrzymają oni 5-procentową podwyżkę. Minister edukacji Anna Zalewska zapewnia, że ciągu trzech lat nauczycielskie pensje wzrosną w sumie o 15 proc.
Łączny szacunkowy koszt tych podwyżek to, jak szacuje rząd, 2 mld zł.
Kto jeszcze może liczyć na wyższe pensje?
Jednocześnie, jak pisze "DGP", rząd zamierza wywiązać się z porozumienia zawartego z pielęgniarkami i ratownikami medycznymi. Ich pensje podskoczą o 400 zł.
Na wyższe pensje mogą liczyć również Służba Więzienna, Policja, Straż Graniczna, BOR i Straż Pożarna. Do mundurówki ma trafić 775 mln zł.
Więcej pieniędzy trafi też do prokuratorów i sędziów.
Na podwyżki płac nie mają co liczyć jednak urzędnicy. Choć wzrośnie fundusz płac w budżetówce, wskaźnik wzrostu wynagrodzeń został zamrożony.