Gdy w 2014 roku PKB Włoch skurczyło się o 0,4 procent, gospodarka południa spowolniła o 1,3 procent - pisze w poniedziałek "Financial Times".
- Prognozy dla włoskiego południa są coraz bardziej mroczne. Przepaść ekonomiczna między dobrze prosperującą północą a biedniejącym południem pogłębiła się po kryzysie finansowym i recesji, która była jego skutkiem - pisze brytyjski dziennik. - Rosną obawy, że południe może zostać odcięte od nieznacznego ożywienia gospodarczego, które nastało w tej trzeciej co do wielkości gospodarce strefy euro - ostrzega "FT".
Niektóre dane są szczególnie niepokojące: przed kryzysem PKB per capita na południu Włoch stanowiło 56,2 proc. tej wartości w innych regionach kraju. W roku 2014 udział ten spadł do 53,7 proc.
Sytuację południa pogłębiają problemy strukturalne - wyższe bezrobocie, niski udział innowacji w lokalnej gospodarce, powszechna korupcja i stopniowe wyludnianie się regionu - wyjaśnia "FT".
Ponadto pewną rolę odgrywają czynniki specyficzne dla tej części kraju, jak to, że skala tamtejszych przedsiębiorstw jest zbyt mała, by mogły one konkurować na rynkach międzynarodowych w okresie, w którym "popyt wewnętrzny spadł dramatycznie i rynki międzynarodowe były jedynym wybawieniem" - kontynuuje dziennik finansowy.
Całe Włochy dotknięte są wysokim bezrobociem, w czerwcu wyniosło ono 11,1 proc.; ale w szczególnie złym położeniu są ludzie młodzi - ponad 44 proc. Włochów między 15. a 25. rokiem życia nie ma pracy.
Magazyn "Fortune" przytoczył niedawno raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego z końca lipca, w którym fundusz ostrzega, że bez radykalnych reform zatrudnienie w całych Włoszech wróci do poziomu sprzed kryzysu dopiero za 20 lat.
Ponadto stosunek zadłużenia publicznego do PKB Włoch wynosi 133 proc. - Gorzej w strefie euro wypada tylko Grecja - pisze "Fortune".
Standard & Poor's poinformował niedawno, że Włochom grozi zapłacenie najwyższej ceny za dług publiczny, ponieważ rentowność 10-letnich obligacji państwa wzrosła ostatnio i wynosi 3,5 proc. MFW przewiduje, że wzrost włoskiej gospodarki wyniesie 0,7 proc. w 2015 roku i 1,2 proc. w roku przyszłym.
"Washington Post" przypomniał, że ostatnie pięć lat było dla Włoch "niemal katastrofą"; "po wejściu kraju do unii walutowej gospodarka urosła o 14 proc., a potem recesja, która przyszła w 2008 roku, i jej nawrót w 2011 całkowicie zredukowały ten postęp".
Zobacz także: * *Grecka zaraza czy grecka nadzieja? Hiszpanie, Włosi i Portugalczycy wstrzymali oddech