Wciąż przekroczony jest też stan alarmowy w Rzeszowie i powiatach rzeszowskim oraz strzyżowskim .
W górnym biegu rzek Podkarpacia od kilkunastu godzin poziom wody opada. Jak ocenia centrum zarządzania kryzysowego, sytuacja stabilizuje się. Po ulewnych deszczach nie doszło też od poważnych szkód. Wystąpiły tylko lokalne podtopienia. Strażacy wypompowywali wodę z około 80 budynków, przede wszystkim w powiatach rzeszowskim, krośnieńskim i brzozowskim.