Program "Dialog" Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest upolityczniony? Tak przekonuje "Gazeta Wyborcza". Granty mają trafiać głównie do ludzi związanych z partią Porozumienie Jarosława Gowina.
Każdego roku 20 mln zł wydaje resort Nauki i Szkolnictwa Wyższego na dofinansowanie organizacji wspierających naukowców i promocję innowacyjnych badań humanistycznych.
O tym, które z instytucji wnioskujących o dofinansowanie pieniądze dostanie, decyduje rada "Dialogu". Jak pisze "Wyborcza", na siedem osób w jej kierownictwie, aż 4 są związane z ministrem Gowinem, jego partią lub resortem.
Jak sugeruje ”Wyborcza”, granty mają trafiać głównie do ludzi związanych z obecną władzą i ludźmi z otoczenia ministra Gowina. Sprawą gazeta zajęła się po liście jednego z naukowców, któremu odmówiono dofinansowania ze względu na "zbyt drobiazgowy opis projektu".
Według informacji ”Wyborczej”, w zeszłym roku rada "Dialogu" przyznała dwa granty - 368 tys. zł i 382 tys. zł Fundacji Inicjatyw Młodzieżowych, założonej przez byłego radnego Warszawy z ramienia PiS, a dziś zastępcy dyr. Centrum Informacyjnego Rządu – Mariusza Chłopika. Zarządzają nią obecnie jego koledzy ze Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej.
Jeden z grantów miał trafić na projekt Istotnie.pl, na którym promowany był Piotr Mueler, wiceminister nauki i członek PiS, współzałożyciel ruchu Młodzi dla Polski – pisze "Wyborcza".
To nie koniec argumentów dziennika. 355,7 tys. zł trafiło w ręce stowarzyszenia Projekt Tarnów. Nieprzypadkowo jego prezesem jest Dawid Solak, szef struktur partii Jarosława Gowina w Tarnowie.
525 tys. zł dostał także Instytut Wolności. Jego szefem jest były dziennikarz Igor Janke, a wiceszefem Dariusz Gawin, szef rady programu Dialog i mąż wiceminister kultury Magdaleny Gawin. To, jak informuje "Wyborcza", wskazuje, że pieniądze z Dialogu głównie trafiają do "swoich” ludzi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl