- 10-procentowy wzrost liczby pasażerów w tym roku to szacunek optymistyczny, ale realny, biorąc pod uwagę ambitne plany zarówno niskokosztowych, jak i tradycyjnych przewoźników w Polsce. Przełoży się to na dalszy prężny rozwój większości portów regionalnych oraz stabilny wzrost lotniska Chopina, które w tym roku ma szansę obsłużyć około 12 mln pasażerów - mówi Michał Szyk z PwC.
O szybkości wzrostu naszego rynku lotniczego świadczy fakt, że jeszcze w roku 2008 z polskich lotnisk skorzystało zaledwie 8,8 mln pasażerów.
Głównym źródłem wzrostu liczby pasażerów w Polsce pozostają porty regionalne, w tym Modlin, co świadczy o rosnącej pozycji niskokosztowych przewoźników. W 2015 roku udział tanich linii w przewozach pasażerskich przekroczył 50 proc. i był wyższy o 6 proc. w stosunku do 2014 roku. Z kolei udział przewoźników czarterowych wynosi kilkanaście procent i pozostaje stabilny w okresie ostatnich 3 lat.
Cały czas udział w rynku tracą tradycyjni przewoźnicy sieciowi, którzy w 2015 roku odpowiadali za około 35 proc. wolumenu przewozów. Udział w rynku Polskich Linii Lotniczych LOT w 2015 roku wyniósł 21 proc., podczas gdy jeszcze rok wcześniej było to 25 proc. LOT znalazł się w ubiegłym roku na trzecim miejscu w zestawieniu. Na pierwszym był Ryanair (30 proc.), a na drugim Wizzair (22 proc.).