Polaka stać na 231 karpi. Choinki kupimy za 300 mln zł

By tegoroczne Święta Bożego Narodzenia nie były uboższe niż w dwóch ostatnich latach, przeciętna polska rodzina musi głębiej sięgnąć do kieszeni.

Jak oszacował Money.pl w tym roku za średnią pensję można kupić 42 koszyki podstawowych produktów wykorzystywanych przy przygotowywaniu świątecznych dań. Znajdą się w nim: chleb, mąka, szynka, karp, śledzie, jaja, biały ser, masło i cukier.

źródło: obliczenia własne na podstawie danych GUS

Skąd ten spadek? Tempo wzrostu płac - zarobki rosły o około 4 proc. w skali roku - nie nadążyło za wzrostem cen żywności. Za ich sprawą wartość naszego koszyka jest o prawie 8 proc. wyższa niż przed rokiem. Więc stać nas na mniej niż w 2008 i 2009 roku. Wtedy odpowiednio mogliśmy kupić: 43 i 44 zestawy. Mimo lekkiego spadku wciąż jest to o pięć razy więcej niż za Gomułki. i trzykrotnie więcej niż w czasach dolce vita gierkowskich lat 70.

Wyjątkowe pod względem zmiany na lepsze były święta w 1999 roku. Przeciętna pensja wzrosła o ponad 37 proc. a koszt produktów świątecznych był jedynie o 5 proc. wyższy niż w 1998 roku. Dzięki temu przez rok liczba koszyków wigilijnych zwiększyła się z 25 do 33.

Od tego momentu przez niemal całą pierwszą dekadę XXI wieku - z jednym wyłomem w 2004 roku, gdy po wejściu do Unii Europejskiej, znacząco wzrosły ceny - z roku na rok mogliśmy pozwolić na większe bożonarodzeniowe zakupy.

W tym roku za przeciętną pensję kupimy także mniej jednokilogramowych karpi. Tu spadek siły nabywczej jest dużo wyraźniejszy – rok temu było nas stać na 245 karpi, a w tym na 231. To poziom zbliżony do tego sprzed dwóch lat i dokładnie o 100 sztuk więcej niż w 1998 roku.

źródło: obliczenia własne na podstawie danych GUS

Najgorszym okresem dla smakoszy karpia były lata 80. W ich połowie średnia wypłata starczała raptem na 58 ryb, a jeszcze pięć lat wcześniej na ponad 100.

Według sondażu Pentora w 41 proc. polskich domów święta umilą prawdziwe choinki. Średnia cena drzewka to około 50 złotych. Jest taka sama jak przed rokiem. Polacy na ich zakup wydadzą 300 mln złotych. To o 30 mln zł więcej niż rok temu. I mniej więcej tyle, ile w sumie będą kosztowały tegoroczne wybory: prezydenckie i samorządowe oraz przyszłoroczne wybory do Sejmu i Senatu.

źródło: hipermarkety, internet, punkty sprzedaży

Na choinki wydamy w tym toku więcej, bo więcej Polaków deklaruje, że w ich domach znajdą się prawdziwe drzewka. W 2009 roku zamiar zakupu świeżej choinki deklarowało 37 proc. z około 14,5 mln gospodarstw domowych.

Więcej niż przed rokiem wydamy także na prezenty. Z badań Pentora wynika, że 88 proc. Polaków powyżej 15 roku życia obdaruje swoich najbliższych. Na ten cel średnio przeznaczy prawie 344 zł. W sumie wydamy aż 9,6 mld złotych.

źródło: opracowanie własne na podstawie badania TNS Pentor i danych GUS

Tegoroczna kwota jest rekordowa. Rok temu była ona niższa o 1,4 mld zł. A w 2008 roku o niemal dwa miliardy złotych. W ciągu ostatnich siedmiu lat nasze wydatki na prezenty gwiazdkowe wzrosły o ponad 70 procent.