Płatne nadgodziny, podwyżki, emeryturę po 25 latach pracy oraz pełnopłatne L4 dla funkcjonariuszy z pierwszej linii. Tak MSWiA chce porozumieć się ze związkowcami.
Resort kierowany przez Joachima Brudzińskiego przekazał stronie społecznej projekt porozumienia, które, jak przekonuje MSWiA, w każdej chwili jest gotowy podpisać ze związkami zawodowymi.
Rząd kusi mundurowych pieniędzmi. Jak przypomina Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, od stycznia przyszłego roku policjanci, strażacy, strażnicy graniczni i funkcjonariusze SOP otrzymają średnio o 309 zł podwyżki na etat, a pracownicy cywilni o 300 zł.
Te pieniądze dostaną z Programu Modernizacji Służb Mundurowych, ale MSWiA obiecuje więcej. W propozycjach znalazły się dodatkowe pieniądze. Jak czytamy na stronach policji. "MSWiA proponuje kolejne podwyższenie uposażeń funkcjonariuszy od 1 lipca 2019 r. - przeciętnie o 253 zł na etat. W ramach wcześniej podpisanych porozumień, pracownicy cywilni również otrzymają dodatkową podwyżkę w kwocie 250 zł od 1 lipca 2019 r.".
Zobacz też: Protest w policji. Cwaniacy próbują wykorzystać sytuację
Od lipca przyszłego roku miałaby zostać również wprowadzone 100 proc. płatne nadgodziny. Obecnie za dodatkowy czas dodatkowe 60 proc. stawki dostają tylko strażacy. W Policji, Straży Granicznej i Służbie Ochrony Państwa możliwy jest jedynie odbiór wolnego za wypracowane nadgodziny.
To jednak nie koniec. Resort gotowy jest zrezygnować z wymogu ukończenia 55 lat przy przechodzeniu na emeryturę. Wystarczyłoby więc co najmniej 25 lat służby, by móc zyskać uprawniania emerytalne.
Źródło: policja.pl
Dodatkowym ustępstwem dla mundurowych byłoby 100 proc. płatne L4. Ten przywilej został zlikwidowany w czerwcu 2014 - od ponad 4 lat wynagrodzenie za czas choroby zostało ujednolicone i funkcjonariusze na L4 otrzymują 80 proc. uposażenia, tak jak wszyscy inni pracownicy.
"Związkowcy postulowali, aby w ciągu roku w 100 proc. było płatne do 30 dni zwolnienia lekarskiego funkcjonariuszy. Natomiast za czas choroby powyżej 30 dni funkcjonariusz otrzymywałby 80 proc. uposażenia. MSWiA proponuje, aby 100-proc. uposażenie za czas choroby otrzymywali funkcjonariusze z tzw. pierwszej linii, którzy na co dzień pełniąc służbę ryzykują swoim zdrowiem i życiem" – czytamy w na stronach policji.
Czytaj także: "Przychodzę z pracy rano, a dzieci wychodzą do szkoły. I tak się mijamy latami". Policjant wyjaśnia powody protestu
Policjanci praktycznie nie mogą legalnie strajkować. Mogą jednak chorować i iść na zwolnienie. I właśnie masowo z tego prawa korzystają. Jak pisaliśmy w money.pl, po miesiącach bezskutecznych apeli do rządu o podwyżki i poprawę warunków pracy policjanci zdecydowali się na taką formę protestu.
Najbardziej widoczne było to w okresie Wszystkich Świętych. Protest policjantów bowiem przypada na wyjątkowo gorący okres. Od 31 października do 4 listopada trwa akcja "Znicz", a 11 listopada przypada Święto Niepodległości, które tradycyjnie wiąże duże siły policyjne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl