Premier nie powinien mieć problemów z rozpoznaniem związkowców, ponieważ zapowiadają, że przyjdą w mundurach.
Jak informuje rmf24.pl, Morawiecki będzie wtedy w kancelarii, ponieważ przed południem rozpoczyna się posiedzenie rządu.
Związkowcy ze służb mundurowych chcą osobiście rozmawiać z premierem o swoich postulatach. Negocjacje z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji nie dają zadowalających ich efektów.
Protest policji trwa od dwóch miesięcy. Zgodnie z przepisami nie mogą strajkować, dlatego wykorzystują możliwości, jakie daje im prawo. M.in. zamiast karać mandatami, dają złapanym na wykroczeniach osobom pouczenia. Mundurowi domagają się podwyżek i zwiększenia zatrudnienia.
Są to ściśle powiązane sprawy, gdyż pensje policjantów, w ramach oszczędności, są zamrożone od 2012 r. Oficerowie z kilkunastoletnim stażem mogą liczyć na pensje rzędu ok. 3,5 tys. na rękę (bez dodatków).
Tymczasem w poniedziałek Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk poinformował o wznowieniu wypłaty wydatków osobowych, które wynikają z rozporządzenia Ministra Finansów z marca 2010 r. Jednocześnie poinformował, że "w ramach ogólnego planu finansowego policji, powyższe wydatki nie są zagrożone".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl