Tym razem jest jednak bardzo liczna. Do stolicy przyjechało ich około 3 tysięcy.
Tym razem związkowcy przyjechali do Warszawy, gdy w Sejmie trwa debata nad przyszłorocznym budżetem.
Przewodniczący zachodniopomorskiego komitetu międzyzwiązkowego służb mundurowych MSWiA aspirant Mariusz Czubajtis powiedział, że protestujący domagają się zrealizowania przez rząd obietnic płacowych, a także zwiększenia nakładów na policję, straż pożarną i straż graniczną.
Resort spraw wewnętrznych zapewnia natomiast, że w przyszłym roku funkcjonariusze służb mundurowych dostaną podwyżki, jednak nie da się raczej spełnić wszystkich postulatów, gdyż duża część pieniędzy przeznaczona jest na wyposażenie służb. Związkowcy nie przyjmują tego do wiadomości. "Jeśli chodzi o sprzęt rząd i tak musi spełnić odpowiednie standardy natomiast inną rzeczą są porozumienia płacowe. Tu od lat się nic nie dzieje" - dodają związkowcy.