Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Izabela Trzaska
|

Niemiecki polityk krytycznie o pomyśle UE. "Nikt nie jest w stanie go zrealizować"

3
Podziel się:

Alexander Graf Lambsdorff, polityk FDP - partii uczestniczącej w rozmowach o utworzeniu nowego niemieckiego rządu - powiedział w niedzielę w wywiadzie dla radia, że realizacja celów klimatycznych wyznaczonych przez UE do 2020 r. byłaby "samobójstwem" przemysłu.

- Musimy chronić klimat, nie tracąc jednak przy tym ekonomicznej konkurencyjności - zaznaczył Alexander Graf Lambsdorff
- Musimy chronić klimat, nie tracąc jednak przy tym ekonomicznej konkurencyjności - zaznaczył Alexander Graf Lambsdorff (Shutterstock/Evgenia Bolyukh)

- Nikt nie jest w stanie zrealizować celów wyznaczonych (przez UE) do roku 2020 bez zamykania przedsiębiorstw, nie tylko wytwarzających energię, lecz także przemysłowych, w Niemczech na tak dużą skalę, że byłoby to równoznaczne z samobójstwem przemysłu - powiedział Lambsdorff w rozmowie z radiem Deutschlandfunk.

Polityk FDP zastrzegł, że dla jego partii kluczowym zadaniem jest utrzymanie do 2050 roku wzrostu globalnej temperatury poniżej 2 stopni Celsjusza, co wynika z Porozumienia paryskiego. - Musimy chronić klimat, nie tracąc jednak przy tym ekonomicznej konkurencyjności - zaznaczył.

- Konkurencyjność nie jest tematem abstrakcyjnym. Chodzi o miejsca pracy, o pracę dla setek tysięcy, dla milionów ludzi w Niemczech - mówił Lambsdorff. - Nie jesteśmy gotowi do rezygnacji (z konkurencyjności) w imię celu, do którego realizacji - biorąc pod uwagę wymiar globalny - możemy się przyczynić jedynie w niewielkim stopniu - wyjaśnił.

Zobacz także: Polskie skarby na dnie Pacyfiku

- Niemiecki przemysł potrzebuje stałych i pewnych dostaw prądu - podkreślił Lambsdorff.

Celem Unii Europejskiej jest redukcja do 2020 roku emisji gazów cieplarnianych o 20 procent w porównaniu z rokiem 1990. Unijna polityka klimatyczno-energetyczna przewiduje ponadto wzrost do 20 proc. udziału energii ze źródeł odnawialnych w całkowitym zużyciu energii oraz zwiększenie o 20 proc. efektywności energetycznej.

Niemieckie ministerstwo środowiska przyznaje, że nie ma pewności, czy Niemcom uda się zrealizować wyznaczone przez UE cele.

Wolna Partia Demokratyczna (FDP) jest jedną z czterech partii uczestniczących od ponad dwóch tygodni w rozmowach sondażowych o nowym niemieckim rządzie. Klimat i energetyka są oprócz migracji i transportu najbardziej kontrowersyjnymi tematami tych negocjacji. Na daleko idące zobowiązania w dziedzinie ochrony środowiska naciska przede wszystkim partia Zieloni. Oprócz liberalnej FDP i Zielonych w negocjacjach uczestniczą partie chadeckie CDU i CSU.

Z Berlina Jacek Lepiarz

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
Verayher
7 lat temu
He, he, jeszcze przeproszą się z elektrowniami atomowymi i silnikami spalinowymi.
m-53
7 lat temu
Ależ to żaden problem. Stal będzie z Indii, prąd z Rosji, aluminium z Ukrainy (albo na odwrót) i gitara :)
bon apetit
7 lat temu
A ziemniaki z Peru, chyba ,że się rozmyślą i wtedy kanibalizm usprawiedliwiony, bo nikt pretensji, do tego przypadku w Andach, nie zgłaszał.:)))) Książę znowu mówił, że za dużo ludziów jest, lecz nie swoich 3kę dzieci na myśli miał. Gwarantuję.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
Verayher
7 lat temu
He, he, jeszcze przeproszą się z elektrowniami atomowymi i silnikami spalinowymi.
bon apetit
7 lat temu
A ziemniaki z Peru, chyba ,że się rozmyślą i wtedy kanibalizm usprawiedliwiony, bo nikt pretensji, do tego przypadku w Andach, nie zgłaszał.:)))) Książę znowu mówił, że za dużo ludziów jest, lecz nie swoich 3kę dzieci na myśli miał. Gwarantuję.
m-53
7 lat temu
Ależ to żaden problem. Stal będzie z Indii, prąd z Rosji, aluminium z Ukrainy (albo na odwrót) i gitara :)