Postęp cyfryzacji w Polsce nie wypada najlepiej w europejskich statystykach. Choć inwestujemy intensywnie, to nadal bliżej nam do "Polski papierowej" niż cyfrowej. Jedna piąta Polaków nigdy nie korzystała z sieci - alarmuje Krzysztof Oflakowski, ekspert ds. komunikacji dla firm.
W Polsce kuleje głównie e-biznes. Stanowi jedynie 4,1 proc. PKB - wskazuje Krzysztof Oflakowski. Dla porównania w Wielkiej Brytanii, Danii i Szwecji jest to 6-8 proc. Tym samym zaliczamy się do państw o niskim postępie w cyfryzacji. Za nami są w Unii tylko cztery kraje: Rumunia, Bułgaria, Grecja i Włochy.
To niepokojące wnioski płynące z "Raportu o postępie cyfrowym Europy" przygotowanym przez Europejski Urząd Statystyczny za rok 2017.
Według zawartego w dokumencie wskaźnika DESI (ang. The Digital Economy and Society Index) pod względem cyfryzacji zajmujemy 23. miejsce w Unii. Na dodatek w żadnej z pięciu głównych kategorii (Łączność, Kapitał ludzki, Korzystanie z internetu, Integracja technologii cyfrowej, Cyfrowe usługi publiczne) nie osiągamy nawet europejskiej średniej.
- Co ciekawe, w raporcie znajdują się wyliczenia dotyczące tych samych kategorii, które można odnaleźć w statystyce GUS "Społeczeństwo informacyjne w Polsce w 2017 r.". Dane różnią się jednak od siebie, czasem w sposób diametralny - informuje Oflakowski.
Obie instytucje w analogicznych latach przeanalizowały wykorzystanie technologii Cloud Computing i mediów społecznościowych w procesach biznesowych polskiego sektora małych i średnich firm (MŚP).
Według GUS w 2016 roku z technologii chmurowych korzystało w Polsce 13,1 proc. średnich i 7,6 proc. małych firm. Wartości pochodzące z DESI wskazują, że jest dużo gorzej. W podobnym okresie tylko 5 proc. polskich MŚP wykorzystywało technologie chmurowe, co daje nam 27. miejsce w Unii - podaje Oflakowski.
Inne niż GUS dane na temat chmury w polskim biznesie dostarcza także Center for Data Innovation - pozarządowy instytut badawczy z siedzibą w Waszyngtonie. W raporcie „The State of Data Innovation in the EU”, w którym w oparciu o 29 różnych wskaźników zbadano postępy procesów digitalizacyjnych w krajach Wspólnoty, jedynie 8,17 proc. polskich firm korzystało w 2016 roku z chmury obliczeniowej, co daje nam odległą 26. lokatę w UE.
- Końcowa pozycja Polski w tym zestawianiu to 20. miejsce na 28 państw Unii - wskazuje ekspert.
Sytuację zmieniają nieco fundusze europejskie. Polska jest jednym z krajów, które wykorzystują największe kwoty.
Firmy ignorują media społecznościowe
Jeśli chodzi o media społecznościowe, czyli Facebook, Twitter, czy Instagram, to w 2016 roku korzystało z nich 25,3 proc. ogółu przedsiębiorstw (wg GUS). Według DESI było ich jedynie 9 proc., co plasuje polski biznes na 27. miejscu w Unii Europejskiej. Średnia dla całej Wspólnoty wynosi 20 proc.
Podobne rozbieżności widać, analizując wykorzystanie połączeń szerokopasmowych przez polskie firmy. GUS podaje, że w ubiegłym roku z szerokopasmowego internetu korzystało 93,2 proc. rodzimych przedsiębiorstw. Center of Data Innovation twierdzi natomiast, że było ich tylko 86 proc. (22. miejsce w Unii), a do transferu szybszego niż 30 Mbps miało dostęp jedynie 27,07 proc. podmiotów gospodarczych, co w tej kategorii daje nam jeszcze odleglejszą 21. pozycję.
Nie najlepiej wypadamy także w handlu. Według Eurostatu jedynie 6,6 proc. obrotów polskiego MŚP pochodzi z handlu elektronicznego, a za granicę za pośrednictwem sieci sprzedaje tylko 3,8 proc. przedsiębiorstw tego sektora. Dodatkowo w 2016 roku sprzedaż internetową prowadziło tylko 10 proc. małych i średnich firm, a to dalekie 23. miejsce w Unii, dla której średnia wynosi 17 proc.
- Wielu menadżerów i właścicieli polskich firm dopiero buduje umiejętności w zakresie wykorzystania nowoczesnych narzędzi cyfrowych do wspomagania funkcjonowania biznesu, zwłaszcza w sektorze MŚP. Przykładem na to jest niski odsetek firm posiadających stronę internetową, który wynosi zaledwie 67 proc. - mówi Niko Bałazy, prezes S-net, dostawcy rozwiązań telekomunikacyjnych z Małopolski.
Według Bałazego, niski poziom kompetencji cyfrowych widać także po tempie wdrażania bardziej zaawansowanych rozwiązań technologicznych w firmach, jak wykorzystanie Cloud Computing, czy przetwarzanie dużych zbiorów danych.
- Na szczęście w ostatnich latach sytuacja się zmienia, także wśród konsumentów, wśród których na popularności zyskuje bankowość elektroniczna i e-zakupy. Trzeba jednak przyznać, że proces ten przebiega dość wolno, zwłaszcza na tle innych państw Unii, ze szkodą zarówno dla przedsiębiorców, jak i PKB. Firmy powinny pamiętać, że internet wywołuje efekt mnożnikowy, a to oznacza, że zwiększenie liczby internautów o 10 proc. przekłada się na 0,9 - 1,5 proc. wzrost PKB i oczywiście zwiększenie zysków dla nich samych - wskazuje Bałazy.
W filmach źle, a i w domach nie lepiej
Według GUS 18,1 proc. Polaków wciąż nie ma dostępu do internetu w domu. Eurostat podaje natomiast, że 22 proc. naszych rodaków nigdy nie używało sieci i tylko 70 proc. używa go regularnie, co plasuje Polskę na 23. miejscu Unii, dla której średnia wynosi 79 proc.
Słabo wypadamy także w kategorii dostępu do szerokopasmowego internetu w gospodarstwach domowych, choć w tym wypadku opublikowane dane są dość zbieżne. GUS mówi o 75,6 proc., DESI o 76 proc., a Center o Data Innovation o 75,71 proc., co i tak daje nam 21. pozycję w UE.
Wyjątkowo kiepsko jest także z wykorzystaniem internetu do kontaktu z administracją publiczną. Po 30 proc. internautów od GUS i Center o Data Innovation to i tak 25. miejsce w Unii. Eurostat ocenił natomiast, że tylko 25 proc. użytkowników polskiego internetu kontaktowało się z administracją drogą elektroniczną.
Dynamice digitalizacji miały nadać wdrożone przez Polskę program operacyjny „Polska Cyfrowa na lata 2014-2020” i „Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju”, ale jeśli przypomnieć słowa minister cyfryzacji Anny Streżyńskiej, która w połowie listopada mówiła, że założony proces cyfryzacji jest obecnie w połowie realizacji, to trudno spodziewać się oszałamiających awansów w przyszłorocznych wydaniach raportów. Zwłaszcza, że pozostałe kraje Unii nie będę na nas czekać - podsumowuje Oflakowski.