Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartosz Wawryszuk
|

Będą stress-testy w energetyce. Wiceminister: nie chcę siać defetyzmu, ale musimy być przygotowani

2
Podziel się:

- Nie chcę siać defetyzmu, ale musimy analizować najgorsze i prawie niemożliwe scenariusze, które mogą się zdarzyć - mówił wiceminister energii Andrzej Piotrowski.

Będą stress-testy w energetyce. Wiceminister: nie chcę siać defetyzmu, ale musimy być przygotowani
(Dusty132/CC/Wikimedia)

Latem zostaną przeprowadzone stress-testy polskiej energetyki - zapowiedział w środę wiceminister energii Andrzej Piotrowski. Zaznaczył, że nie chodzi o to, "że się czegokolwiek obawiamy", ale musimy być przygotowani na różne scenariusze.

Piotrowski, który uczestniczył w 25. Konferencji Energetycznej EuroPower powiedział, że resort energii analizuje dwa scenariusze. W optymistycznym "stosunkowo niedługo może się pojawić deficyt w tzw. rezerwie mocy (czyli zapasie mocy w stosunku do potrzeb kraju)". W scenariuszu negatywnym zaś - jak mówił - "w najgorszym przypadku już w 2018 roku może pojawić się problem, że zabraknie nam mocy, którą możemy dysponować".

Jak wyjaśnił Piotrowski, chodzi o taką sytuację, że np. zepsuje się parę bloków energetycznych. - Nie chcę siać defetyzmu, ale musimy analizować najgorsze i prawie niemożliwe scenariusze, które mogą się zdarzyć - mówił.

Zapowiedział, że latem zostaną przeprowadzone stress-testy polskiej energetyki. - Nie dlatego, że się czegokolwiek obawiamy, bo mamy 4 GW zapasu mocy, ale musimy być przygotowani - podkreślił.

W sierpniu 2015 roku, ze względu na brak mocy w systemie, ówczesny resort gospodarki zmuszony był wprowadzić ograniczenia w poborze energii dla największych odbiorców.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
sendzia
8 lat temu
A kiedy zamkniemy Wąsacza, Lewandowskiego, Balcerowicza?
qazq
8 lat temu
Po co oświetlenie ulic? Co to za głupi zwyczaj żeby robić w nocy jasno jak w dzień. Noc jest również po to żeby odpocząć od światła. Zamiast pełnej iluminacji powinno być dyskretne oświetlenie, takie tylko wystarczające do poruszania się, ale nie to co jest teraz że ulice są jasne jak w dzień.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
qazq
8 lat temu
Po co oświetlenie ulic? Co to za głupi zwyczaj żeby robić w nocy jasno jak w dzień. Noc jest również po to żeby odpocząć od światła. Zamiast pełnej iluminacji powinno być dyskretne oświetlenie, takie tylko wystarczające do poruszania się, ale nie to co jest teraz że ulice są jasne jak w dzień.
sendzia
8 lat temu
A kiedy zamkniemy Wąsacza, Lewandowskiego, Balcerowicza?