Pół miliarda złotych wypłacą spółki skarbu państwa Polskiej Fundacji Narodowej. Ma obalać stereotypy o polskiej gospodarce i gwarantować "nieosiągalne wcześniej projekty na skalę Polski, Europy i świata". Na razie Fundacja dostała przelew na 97,5 mln zł i ma logo. Jest też zarząd, głównie związany z Prawem i Sprawiedliwością. W piątek w trakcie debaty o konstruktywne wotum nieufności opozycja pytała: Gdzie są te pieniądze?
- Gdzie jest 100 milionów złotych - pytał premier Szydło Grzegorz Schetyna w piątek w Sejmie. Parlament ma się zająć wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło. Nowym premierem, według pomysłu Platformy Obywatelskiej, ma być właśnie Schetyna. - Za co zapłacili Polacy? - dodawał z mównicy. Pytał o pieniądze na Polską Fundację Narodową.
Czym ma się zająć fundacja? Według oficjalnych dokumentów: organizowaniem konferencji gospodarczych, naukowych i badawczych, prowadzeniem lub zlecaniem analiz, organizacją kampanii promocyjnych, organizacją inicjatyw społecznych i inicjowaniem współpracy pomiędzy spółkami skarbu państwa a naukowcami. Poza tym w statucie fundacja obliguje się do "przyznawania nagród i wyróżnień za osiągnięcia odpowiadające realizacji celów Fundacji".
WP money już w lutym ujawniał, że na kontach Fundacji jest prawie 100 mln zł.O finansach PFN pisaliśmy jako pierwsi. Ujawniliśmy też statut Fundacji, który zakłada długie lata finansowania. Przy okazji ostrej debaty w Sejmie przypominamy, skąd Fundacja ma pieniądze. Wyjaśniamy też, skąd opóźnienie w jej starcie.
Finansowanie na lata
100 mln zł w 2016 r. i 50 mln zł co rok do 2027 - takim budżetem będzie zarządzać Polska Fundacja Narodowa. Finansową kroplówkę zapewnią spółki skarbu państwa.
PFN - szumnie zapowiadana jeszcze w ubiegłym roku - wciąż w pełni nie działa. Jest za to logo i związany z Prawem i Sprawiedliwością zarząd. Ostatnio powstała też strona internetowa.
Zapytaliśmy w lutym 17 spółek skarbu państwa - fundatorów - o Fundację. Żadna ze spółek nie chciała odpowiedzieć nawet, czy już wysłała pieniądze i jak chce wpływać na działanie fundacji. Jedno z biur prasowych zapewniało, że odezwie się do nas "Pani Elżbieta" z PFN. Nie odezwała się.
Pytania o plany na fundację, kompetencje zarządu i opóźnienie w starcie wysłaliśmy też do zarządu - na prywatny mail prezesa. Odpowiedzi sygnowane podpisem "Zarząd PFN" napłynęły jednak dopiero kilka godzin po pierwszej publikacji. Wcześniej jeden z członków zarządu nie chciał nam nawet odpowiedzieć na pytanie, czy przed wyborem do zarządu fundacji przedstawiał chociaż ramowy plan działania. Prosił, by nie dezinformować społeczeństwa, bo Fundacja ma działać dla Polski.
Kto zapłacił za PFN? Spółki skarbu państwa. Wpłaty oscylowały od 1,5 mln do 7 mln. Polska Grupa Zbrojeniowa, PGE, Enea, Energa, KGHM, PZU, Orlen, PGNiG, PKO i Azoty wyłożyły maksymalną stawkę. Tauron, Lotos, Polskie Koleje Państwowe i Totalizator Sportowy dorzuciły po 5 mln. Do tego 3 mln wpłaciła Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych i Giełda Papierów Wartościowych. 1,5 mln zł na projekt przekazał Polski Holding Nieruchomości. 17 fundatorów, w sumie 97,5 mln zł.
Ani premier Szydło, ani Dawid Jackiewicz nie wspomnieli jednak słowem o jeszcze jednym zobowiązaniu fundatorów. Ze statutu fundacji jasno wynika, że ma zagwarantowane finansowanie przez najbliższe 10 lat. Co roku, do 30 stycznia, fundatorzy zobowiązali się przekazywać wpłatę równą połowie pierwszego przelewu. W ciągu 11 lat na konta ma trafić 585 mln zł. Ile to pieniędzy? Mniej więcej tyle właśnie środków zebrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od 2002 roku.
Pierwsze plany mówiły o działalności Polskiej Fundacji Narodowej już we wrześniu ubiegłego roku. Na nasze pytanie o to, co wywołało opóźnienie w starcie, zarząd odpowiedział, że sąd późno zarejestrował PFN (30 grudnia 2016 r.) i od tego czasu zaczęły się prace nad formą Fundacji.
"Jak każdy nowy podmiot, tak i w przypadku PFN, istniej konieczność stworzenia od podstaw i wypracowania strony formalno-prawnej, jak i struktury, która profesjonalnie zrealizuje projekty. W tym momencie nad tym pracujemy. Proszę pamiętać, startujemy od zera" - zaznaczył w mailu do redakcji WP money zarząd PFN. Fundacja będzie rozwijała "strukturę organizacyjną dopasowaną do realnych potrzeb i projektów".
Tak było w połowie lutego. Do końca marca niewiele się zmieniło."Polska Fundacja Narodowa tworzy ramy organizacyjne, proceduralne i prawne. Fundusze wpłacone przez Fundatorów są nienaruszone. Zostały one zdeponowane na oprocentowanym koncie. Rada Fundacji po zmianie organu nadzoru opracowuje ramy prawne działania. Prace organizacyjne przebiegają w sposób niezakłócony. Pozwolą na transparentnie wydawanie powierzonych Fundacji środków, a także profesjonalną realizację jej podstawowych celów: międzynarodową ochronę i wsparcie interesów Polski. Wszelkie insynuacje i przekazy mające zdyskredytować jej działalność, zanim rozpoczęła działalność operacyjną, są krzywdzące" - wyjaśnia "Zarząd PFN" w mailu przesłanym do Wirtualnej Polski. Oświadczenie jest z dnia 27 marca (do nas dotarło 29 marca).
Warto dodać, że "członkowie Rady Fundacji pełnią swoje funkcje społecznie. Obecnie Fundacja nikogo nie zatrudnia. Również zarząd nie pobiera wynagrodzenia".
Strona i mail już jest
Trzeba przyznać, że faktycznie w Fundacji w ostatnim czasie została wykonana jakaś praca. Fundacja dorobiła się chociażby oficjalnego adresu mailowego i strony internetowej. W sieci PFN sporo rozpisał się o celach, jakie wyznacza sobie na najbliższe lata.
Sporo można przeczytać chociażby o poniżaniu Polski. "Zdajemy sobie sprawę, że przeciwdziałanie dezinformacji i walka ze zjawiskiem poniżania Polski (np. z „polskimi obozami koncentracyjnymi”) to długotrwały i pracochłonny proces. Jego sukces jest zależny od umiejętnego połączenia wysiłków wszystkich, którym interes naszej Ojczyzny nie jest obojętny" - wyjaśnia zarząd fundacji.
"Chcemy poprzez skoordynowane i przemyślane działania zbudować i chronić pozytywny wizerunek Polski, jakże często obecnie przedstawianej w negatywnym świetle. Pozytywne skojarzenia z Polską, jej pozytywny wizerunek w umysłach ludzi na całym świecie jest warunkiem powodzenia nie tylko reform podjętych w Polsce po 2015 roku, lecz także utrwalenia naszej niepodległości. O niepodległość bowiem trzeba dbać, nie tylko w wymiarze politycznym i militarnym, ale także wizerunkowym. Polsce potrzeba "soft power" wielowymiarowo realizowanej w dobie gwałtownych i nieprzewidywalnych zmian na arenie międzynarodowej" - wyjaśnia Fundacja.
źródło: strona Polskiej Fundacji Narodowej
Można odnieść wrażenie, że kwestie gospodarcze nie będą stanowiły dla Fundacji priorytetów. Ostatnie wyzwanie - które znaleźć można w serwisie Fundacji - to "ekwiwalencja warunków konkurencyjności Polski".