Fundacja nie zdradza, o które państwowe przedsiębiorstwa chodzi.
W kasie Polskiej Fundacji Narodowej wciąż brakuje 19 mln zł – dowiedziało się "Radio Zet". To około trzecia część należnej kwoty, która miała zasilać jej konto. Przypomnijmy, że wpłaty zagwarantowane są aż na 10 lat. Transfer do Fundacji w ciągu dekady wyniesie ponad pół miliarda złotych.
W pierwszym roku działalności PFN dostało 97,5 mln zł na rozpoczęcie pracy - pisaliśmy o tym w money.pl. Dodatkowo tyle samo dostało z tytułu pierwszej transzy, płatnej zawsze do 30 stycznia każdego roku. Na liście wpłacających są: Totalizator Sportowy, Energa, PKO BP, Lotos, PGE, Polski Holding Nieruchomości, PWPW, PGNiG, Grupa Azoty, PKP, KGHM, Enea, Orlen, Polska Grupa Zbrojeniowa.
Do końca stycznia na konto fundacji 17 największych spółek Skarbu Państwa wpłaciło łącznie 224,740 mln zł – podaje Radio Zet. PFN nie informuje, skąd te opóźnienia we wpłatach, ani które z przedsiębiorstw się nie wywiązało.
Jak pisaliśmy w money.pl, kłopoty wokół Polskiej Fundacji Narodowej zaczynaj się piętrzyć. Przy okazji konfliktu na linii Polska-Izrael wokół ustawy o IPN, znów pojawiają się pytania o działania Fundacji, która dotąd zasłynęła jedynie kontrowersjami związanymi z akcją bilboardową "Sprawiedliwe sądy" (obłędach i nieprawdach w kampanii przeczytasz w money.pl)
.
Gdzie się podziały miliony złotych na promocję Polski zagranicą, co miało być statutową działalnością PFN. Tym czasem kolejne sprawy na arenie międzynarodowej stawiają nas w złym świetle, a fundacja milczy.
Choć być może, nie ma powodu do oburzenia, bowiem instytucja ta, wraz ze zmianą w statucie, ciężar swojej działalności przeniosła gdzie indziej. O zmianie statusu fundacji informował "Dziennik Gazeta Prawna", który dostrzegł przewartościowanie priorytetów w dokumentach Krajowego Rejestru Sądowego. Okazuje się, że promowanie kraju za granicą spada na dalszy plan.
"Celem fundacji jest działalność naukowa, naukowo-techniczna, oświatowa, kulturalna, w następującym zakresie: podtrzymywania i upowszechniania tradycji narodowej, pielęgnowania polskości oraz rozwój świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej, a w szczególności upowszechniania w kraju i za granicą wiedzy o historii Rzeczpospolitej Polskiej, ze szczególnym uwzględnieniem historii najnowszej, a także upowszechniania martyrologii i bohaterskich czynów Narodu Polskiego" – brzmią nowe cele statusowe organizacji.
Jak długo będą płynąć pieniądze do tej instytucji? To pytanie do premiera Morawieckiego, który - jak jak wynika z informacji money.pl uzyskanych z rozmów z politykami PiS- nie jest entuzjastą tej inicjatywy. Przypomnijmy, że w samej Fundacji pracuje kilkanaście osób. Zarząd zarabia cztery średnie krajowe - od 16,8 tys. zł do 18,1 tys. zł.