Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce, w grudniu 2015 roku wzrósł o 0,4 pkt miesiąc do miesiąca do poziomu 159,5 pkt, podało w raporcie Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Mimo dwóch kolejnych miesięcy wzrostu, obecnie znajduje się on na poziomie zbliżonym do wartości z początku roku. Eksperci mają pewne wątpliwości, co do przyszłego tempa rozwoju polskiej gospodarki.
"Jak na razie niewiele wskazuje na to, aby w nadchodzącym 2016 roku nastąpiło wyraźnie przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego pomimo że prawdopodobnie deflacja w drugim półroczu 2016 roku wygaśnie, zaś do funkcjonowania w warunkach niepewności zewnętrznej i wewnętrznej przedsiębiorcy będą musieli się przyzwyczaić" - czytamy w raporcie.
Spośród ośmiu składowych wskaźnika cztery uległy poprawie w stosunku do wartości sprzed miesiąca, dwie pozostały na niezmienionym poziomie i dwie uległy pogorszeniu.
"Branże szczególnie dotknięte długotrwałym spadkiem zamówień to przede wszystkim przemysł odzieżowy i tekstylny oraz metalurgiczny" - podało BIEC.
Odkładanie gotowych produktów w magazynach, zwłaszcza w warunkach spadających cen podnosi koszty funkcjonowania przedsiębiorstw. Sytuacja ta znajduje swe odzwierciedlenie w opiniach menedżerów na temat stanu finansów zarządzanych przez nich firm. Od czerwca 2015 przedsiębiorcy systematycznie informują o pogarszającej się sytuacji finansowej. Nieznacznie poprawiły się oceny ogólnej sytuacji gospodarczej, choć przewaga optymistów nad pesymistami jest ciągle niewielka - około 4 proc., podano w raporcie.
Ostatnie dane wskazują na niewielki wzrost wydajności pracy w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych. Jednak w 2015 roku wydajność pracy w przemyśle spadła o ponad 5 proc., zaś od swego ostatniego szczytu z końca 2013 o ponad 7 proc.