O 3,9 proc. wzrósł Produkt Krajowy Brutto Polski w czwartym kwartale ubiegłego roku. Tak dobry wynik zawdzięczamy przede wszystkim popytowi ze strony konsumentów.
Główny Urząd Statystyczny podał, że polska gospodarka w czwartym kwartale ubiegłego roku wzrosła o 3,9 proc. w porównaniu do tego samego okresu 2014 roku. To tzw. wynik niewyrównany sezonowo. Dane są zgodne z wcześniejszymi prognozami analityków.
GUS opublikował jednocześnie składowe PKB, a więc informacje pozwalające stwierdzić, jakie czynniki miały największy wpływ na wzrost PKB. Okazało się, że w czwartym kwartale wzrost gospodarczy był generowany głównie przez popyt krajowy - tempo jego wzrostu analitycy GUS oszacowali na 4 proc. w skali roku.
GUS podaje: "W IV kwartale 2015 r. wzrost gospodarczy generowany był przez popyt krajowy. Tempo wzrostu popytu krajowego, w skali roku, wyniosło 4,0 proc.. Wpłynął na to wzrost akumulacji o 5,4 proc. oraz spożycia ogółem o 3,5 proc. w skali roku, w tym w sektorze gospodarstw domowych o 3,1 proc.. W rezultacie wpływ popytu krajowego na tempo wzrostu gospodarczego wyniósł 3,9 pkt. proc. Dodatni wpływ spożycia ogółem wyniósł +2,4 pkt. proc. (wobec +2,3 pkt. proc. w III kwartale 2015 r.). Złożyły się na to pozytywny wpływ spożycia w sektorze gospodarstw domowych +1,5 pkt. proc. oraz spożycia publicznego +0,9 pkt. proc. Dodatni wpływ popytu inwestycyjnego (+1,3 pkt. proc.) przy również pozytywnym wpływie przyrostu rzeczowych środków obrotowych (+0,2 pkt. proc.), przełożyły się na dodatni wpływ akumulacji na tempo wzrostu gospodarczego, który wyniósł +1,5 pkt. proc. (wobec +0,8 pkt. proc. w III kwartale 2015 r.). Wpływ eksportu netto na tempo wzrostu gospodarczego był neutralny
(w III kwartale 2015 r. wyniósł on +0,4 pkt proc.)" - czytamy w informacji GUS.
Wpływ poszczególnych czynników na dynamikę PKB Polski w 2015 roku (pkt. proc.) | ||||
---|---|---|---|---|
I kw. | II kw. | III kw. | IV kw. | |
Produkt krajowy brutto | 3,7 | 3,3 | 3,5 | 3,9 |
Popyt krajowy | 2,8 | 3,1 | 3,1 | 3,9 |
Spożycie ogółem | 2,7 | 2,4 | 2,3 | 2,4 |
Spożycie w sektorze gospodarstw domowych | 2,0 | 1,9 | 1,8 | 1,5 |
Spożycie publiczne | 0,7 | 0,5 | 0,5 | 0,9 |
Akumulacja | 0,1 | 0,7 | 0,8 | 1,5 |
Nakłady brutto na środki trwałe | 1,5 | 1,1 | 0,9 | 1,3 |
Przyrost rzeczowych środków obrotowych | -1,4 | -0,4 | -0,1 | 0,2 |
Saldo obrotów z zagranicą | 0,9 | 0,2 | 0,4 | 0,0 |
Wartość dodana brutto | 2,9 | 2,8 | 3,0 | 3,3 |
Źródło: GUS.
Zdaniem ekonomistów popyt wśród konsumentów będzie dalej jednym z najistotniejszych czynników ciągnących polską gospodarkę w górę. "Naszym zdaniem konsumpcja prywatna przyśpieszy pod wpływem dobrej sytuacji rynku pracy i wyższych transferów socjalnych (program 500+). Z drugiej strony, inwestycje mogą spowolnić wobec niższych nakładów publicznych i gorszych nastrojach przedsiębiorców, którym szkodzi niepewność w otoczeniu regulacyjnym" - napisali w porannym komentarzu ekonomiści banku BZ WBK.
W swoim ostatnim raporcie ze stycznia ekonomiści z Banku Światowego prognozują z kolei, że PKB Polski urośnie w 2016 roku o 3,7 proc., a rok 2017 może już upłynąć pod znakiem wzrostu o 3,9 proc.
- Powiedzmy, że prognozowany przez nas wzrost PKB o 3,7 proc. w 2016 roku i 3,9 proc. w 2017 roku oznacza umiarkowany optymizm. Prognozy przygotowujemy co pół roku, więc niewykluczone, że w miarę rozwoju sytuacji będą one w jedną lub drugą stronę korygowane. Wskaźniki wyprzedzające nie wskazują na pogorszenie koniunktury. Ostatnie osiem kwartałów przebiegło w Polsce pod znakiem solidnego wzrostu gospodarczego, przyspieszenie w strefie euro sprzyja naszym eksporterom, a inwestorzy i przedsiębiorcy dosyć optymistycznie spoglądają w przyszłość. Widać to chociażby we wskaźnikach takich jak na przykład PMI - powiedział w wywiadzie dla money.pl Leszek Kąsek, ekonomista z Banku Światowego.