Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Polska gospodarka. Zwiększymy współpracę z krajami postradzieckimi

0
Podziel się:

Niektóre z nich mogą być bramą do wejścia na rynki azjatyckie.

Polska gospodarka. Zwiększymy współpracę z krajami postradzieckimi
(Gajus - Fotolia.com)

_ Szkolimy urzędników i przedsiębiorców z tych krajów, organizujemy fora współpracy gospodarczej. To także plan na 2015 r. _ - mówi szef Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych Sławomir Majman.

Chodzi m.in. o Ukrainę, Białoruś, kraje Kaukazu i Azji Środkowej. _ - Zależy nam na wzmocnieniu w nich naszej obecności gospodarczej. Jeśli chcemy zwiększyć naszą współpracę z tymi krajami, w przypadku każdego wymagany jest parasol rządowy _ - podkreślił szef PAIiIZ.

Jednym ze sposobów na głębszą współpracę - jak dodał - jest wspieranie w tych krajach rozwoju modelu gospodarki rynkowej. _ - Chodzi o to, żeby te kraje przybliżyć do tego modelu, do takich narządzi gospodarki rynkowej, jak prywatyzacja, do współpracy z kapitałem zagranicznym czy z partnerami społecznymi, takimi jak związki zawodowe _ - tłumaczy.

Dlatego PAIiIZ prowadzi programy szkoleniowe dla przedstawicieli administracji niektórych państw b. ZSRR, m.in. Ukrainy. _ W 2013 r. przeszkoliliśmy prawie 100 urzędników z tego kraju, a w ubiegłym roku z uwagi na sytuację geopolityczną tylko ponad 40 osób. Chcemy jednak kontynuować szkolenia w tym roku. Środki na to pochodzą z polskiej pomocy rozwojowej _ - dodał Majman. Kolejnym krajem, w którym prowadzone są szkolenia, jest Mołdawia. Jak dotąd przeszkolonych zostało 110 osób, przede wszystkim pracowników administracji, ale też przedsiębiorców.

W przypadku Białorusi szkolenia trwają już od 2009 r. _ - To o tyle ciekawy projekt, że szkoliliśmy zarówno wiceministrów, jak i zwykłych urzędników - jak dotąd ponad 115 przedstawicieli administracji państwowej. Program w pewnym momencie został zawieszony z uwagi na pogorszenie polsko-białoruskich stosunków, ale pod koniec ubiegłego roku wznowiony - zdążyliśmy przeszkolić kilkunastu nowych pracowników. To konsekwencja wznowionego dialogu gospodarczego z Białorusią _ - zaznaczył. W ramach rozwoju współpracy z państwami postradzieckimi PAIiIZ organizuje także szkolenia dla przedstawicieli administracji Azerbejdżanu, Gruzji i Kirgistanu.

Drugą formą dialogu z krajami b. ZSRR są fora dwustronne. W 2014 roku odbyły się fora m.in. polsko-białoruskie, polsko-gruzińskie, polsko-kazachskie i polsko-azerskie. Jak podkreśla Majman, każdy z tych krajów ma własną specyfikę.

_ - Przykładowo Azerbejdżan jest krajem zasobnym w pieniądze. Ma własny program dywersyfikacji przemysłu i odejścia od monokultury naftowej. Chcemy uczestniczyć w tworzeniu nowych gałęzi przemysłu w tym kraju. Ten kraj ma też duży program infrastrukturalny. Polskie firmy będą rozbudować m.in. metro w Baku _ - powiedział.

Według Majmana Azerbejdżan może być bramą do wejścia na tak duży rynek azjatycki, jakim jest Iran. Podobnie w Kazachstanie - zaznaczył - Polska chce być częścią dużych projektów infrastrukturalnych. _ Chcielibyśmy, żeby powstawały wspólne przedsiębiorstwa polsko-kazachskie, funkcjonujące w ich strefach ekonomicznych na granicy z Chinami i Rosją _ - podkreślił.

Gruzja - jak powiedział - jest najbliższa modelowi wolnorynkowemu, choć temu krajowi brakuje środków na rozwój gospodarczy. _ - Gruzja ma jednak duży potencjał, jeśli chodzi o rozwój energetyki wodnej, ale brakuje jej technologii. My te technologie mamy i to szansa na współpracę _ - zaznaczył Majman.

Jak dodał, już na początku 2015 rok, polscy przedsiębiorcy z wicepremierem, ministrem gospodarki Januszem Piechocińskim odwiedzą Turkmenistan, by powalczyć o kontrakty na nowym rynku, między innymi dla polskiej żywności oraz mebli.

Z danych resortu gospodarki wynika, że tradycyjnymi towarami importowanymi w ostatnich latach z Turkmenistanu do Polski - poza gazem ziemnym - są bawełna, przędza i tkaniny bawełniane oraz wyroby przemysłu lekkiego.

Struktura polskiego eksportu charakteryzuje się znacznym rozdrobnieniem i w ostatnich latach ulega dużym zmianom. Do 2010 r. główną rolę w polskim eksporcie do Turkmenistanu odgrywał cukier - dostawy do Turkmenistanu stanowiły ok. 18 proc. wartości eksportu cukru z Polski ogółem. Znaczące dostawy stanowią wyroby przemysłu elektromaszynowego, przemysłu chemicznego, wyroby metalurgiczne oraz artykuły rolno-spożywcze.

Nie odnotowano istotnych inwestycji polskich w Turkmenistanie. Dwa polskie przedsiębiorstwa rozpoczęły procedurę rejestracyjną swoich firm w tym kraju. Znikomy jest też ruch turystyczny między obu krajami - w ostatnich latach liczba obywateli Turkmenistanu deklarujących turystykę jako cel przyjazdu do Polski nie przekraczała 100 osób.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)