Szefowa rządu wraz z przebywającym w Polsce wiceprezydentem Indii Hamidem Ansari wzięła udział w polsko-indyjskim szczycie gospodarczym.W krótkim wystąpieniu wyraziła m.in. nadzieję, że uda się stworzyć bezpośrednie połączenie lotnicze między Polską a Indiami, co będzie sprzyjać ożywieniu kontaktów gospodarczych.
Mówiła też, że w 2016 roku Indie zostały uznane przez polski rząd za jeden z pięciu najbardziej perspektywicznych rynków dla naszego eksportu.
- Polska zawsze utrzymywała z Indiami bliskie i przyjazne relacje. Pragnę podkreślić, że Indie to tradycyjnie jeden z kluczowych, pozaeuropejskich partnerów Polski - powiedziała szefowa rządu. Zaznaczyła, że Polska docenia "rosnącą rolę Indii na arenie międzynarodowej i postęp, jaki dokonał się w tym kraju w ostatnich latach".
- Polska postrzega dzisiaj Indie, jako istotnego gwaranta stabilizacji, bezpieczeństwa i równowagi na kontynencie azjatyckim - powiedziała szefowa rządu.
Wcześniej minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel i jego odpowiednik z Indii podpisali umowę o współpracy w dziedzinie rolnictwa. Celem umowy jest m.in. rozwój i koordynacja dwustronnej współpracy w sektorze rolnym.
Wiceprezydent Hamid Ansari powiedział natomiast, że Indie postrzegają Polskę jako bardzo ważnego partnera nie tylko w Europie, ale na świecie. Dodał, że niektóre polskie regiony, a także firmy już wykorzystują szansę, jaką stwarzają Indie. Wspomniał w tym kontekście o firmach z branży zbrojeniowej, przetwórczej i górniczej.
Ale nie tylko te. Niedawno w money.pl pisaliśmy, że na ten rynek otwiera się producent mebli Forte. Z kolei o polski biznes w Indiach zabiegał również wicepremier Piotr Gliński, który w ubiegłym roku wybrał się do tego kraju z misją gospodarczą.
Według wstępnych danych resortu rozwoju, za ubiegły rok, polski eksport do Indii wzrósł o 44 procent w stosunku do wcześniejszego. Jego wartość to około 670 milionów dolarów.