Minister finansów Mateusz Szczurek gotowy do ewentualnej interwencji po greckim referendum. Według szefa resortu finansów Polska jest bezpieczna, a instytucje państwa przygotowane na różne scenariusze.
Według Mateusza Szczurka należy liczyć się z zawirowaniami na rynkach finansowych, ale jego zdaniem nie powinny one zaszkodzić Polsce. Jak wyjaśnia szef resortu finansów, skarb państwa wyemitował tyle obligacji, żeby przez wiele miesięcy nie musieć tego robić, gdyby były problemy. Przypomniał też o rezerwach walutowych posiadanych przez rząd oraz Narodowy Bank Polski. Minister Szczurek powiedział, że w razie potrzeby zarówno on, jak i prezes NBP Marek Belka są gotowi do interwencji.
Według ministra finansów sytuacja Aten jest w tej chwili bardzo trudna i żaden wynik referendum nie gwarantuje łatwego rozwiązania problemu. Sytuacja w Grecji będzie jednym z głównych tematów poniedziałkowego spotkania ministra Szczurka z odpowiednikami z Niemiec i Francji, w ramach Trójkąta Weimarskiego.
W niedziele w Grecji odbędzie się referendum w sprawie programu pomocy dla Aten. Ostatnie sondaże nie wskazują jego zwycięzców. 30 czerwca wygasł program pomocowy dla Grecji, przez co kraj ten stał się niewypłacalny. Rozmowy na temat nowego pakietu pomocy finansowej zakończyły się fiaskiem.