Polska nie chciałaby zmieniać szybko i zbyt gwałtownie uzależnienia od jednego źródła energii - węgla - poinformował wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki.
- Politykę energetyczną i sytuację energetyczną Polski i Francji bardzo dużo łączy. Po pierwsze, jesteśmy uzależnieni od jednego źródła energii. Francja od energii atomowej w powyżej 70 procentach, a Polska od węgla w około 90 procentach. Po drugie, Francja i Polska chyba nie chciałyby tego szybko i zbyt gwałtownie zmieniać. To drugi element, który nas łączy. Po trzecie, Francja i Polska dostają po głowie od ekologów za to, że mamy taki miks (energetyczny), a nie inny - powiedział Mateusz Morawiecki.
Morawiecki przypomniał zarazem, że w ramach zobowiązań protokołu z Kioto "zredukowaliśmy naszą emisję CO2 nie o 6, a o 30 procent względem początku lat dziewięćdziesiątych". - Niewiele jest krajów na świecie, które mają podobną redukcję CO2, jak Polska - dodał.
- Polska nie może sobie pozwolić w tym trudnym momencie gospodarczym na wykonywanie gwałtownych ruchów. Chcemy absolutnie inwestować w podnoszenie efektywności energetycznej, poprawiając nasz miks energetyczny i wypełniamy nasze zobowiązania - powiedział Morawiecki.
Zauważył, że "dużo mówi się o tym, kto ile produkuje CO2 na świecie, ale trzeba też mówić o tym, kto ile CO2 konsumuje. Brytyjczycy (...) mają stosunkowo niską produkcję CO2, ale mają bardzo dużą konsumpcję CO2, ponieważ przykładowo cały cement sprowadzają z Pakistanu i Indii, ale budują tym cementem. My cement produkujemy w Polsce - zaznaczył.