Krzysztof Tchórzewski przekonywał, że Polska nie może inwestować tylko w odnawialne źródła energii. Minister przyznał, że zapotrzebowanie na węgiel i tak będzie się zmniejszało.
- Budowa nowych bloków jest potrzebna, muszą one być jednak bardziej efektywne energetycznie. Jeżeli będziemy wygaszać stare elektrownie i budować równocześnie nowe, to i tak zapotrzebowanie na węgiel spadnie, ale nie o 100 procent - tłumaczył Krzysztof Tchórzewski.
Minister przedstawił szacunki, że w 2050 roku zapotrzebowanie na węgiel w Polsce zmniejszy się od 40 do 60 procent. Obecnie rocznie nasz sektor energetyczny zużywa 60 milionów ton węgla.
W zeszłym roku kontrolowane przez państwo firmy PGE, Energa, Tauron i Enea zainwestowały rekordowe 18 miliardów złotych. Pieniądze zostały przeznaczone głównie na remonty i budowę nowych elektrowni, m.in. w Opolu, Kozienicach i Jaworznie. Z kolei w ubiegłym miesiącu koncern Energa ponownie uruchomił projekt budowy nowego bloku w elektrowni Ostrołęka. Inwestycja została zawieszona 4 lata temu. Nowa siłownia ma wytwarzać 1000MW prądu, a Energa poszukuje teraz współinwestora. Koncerny w następnych latach będą musiały nadal inwestować, bowiem średni wiek elektrowni w Polsce przekracza 40 lat.