Dokładnie rok temu, w połowie stycznia 2015, Sejm RP uchwalił ustawę o odnawialnych źródłach energii, wprowadzającą tak zwaną poprawkę prosumencką do ustawy OZE - pisaliśmy o tym szeroko w money.pl. Działania te miały przyśpieszyć rozwój energii ze źródeł odnawialnych w Polsce. Tymczasem wzrost ten hamuje, zamiast rosnąć, jak planował rząd. Jeżeli niskie tempo rozwoju OZE się utrzyma, Polska nie spełni celów na 2020 rok – wynika z analizy portalu WysokieNapiecie.pl przygotowanej na podstawie opublikowanych właśnie danych Komisji Europejskiej.
Spór o politykę rządu dotyczącą Odnawialnych Źródeł Energii wybuchł przed rokiem. Prosumentom, czyli konsumentom wyprodukowanej przez siebie energii, poprawka dawała gwarantowaną wysokość taryf przy zakupie i montażu mikroinstalacji OZE. Dodatkowo osoba, która zakłada taką instalację u siebie, miała prawo nadmiar wyprodukowanej energii odsprzedać do sieci po z góry ustalonej stawce. Ten zapis wywołał jednak sprzeciw senatorów, a w konsekwencji próbę obniżenia taryf i tzw. wojną o OZE.
Zdaniem ekspertów wejście w życie ustawy o OZE w proponowanej wówczas przez Senat formie spowolniłoby rozwój zielonej energetyki. - Właściwie podcina skrzydła nie tylko energetyce obywatelskiej, ale także całemu segmentowi nowych technologii. Brak tutaj myślenia perspektywicznego - zarzucał wówczas w rozmowie z money.plGrzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej. Mimo że spór w lipcu zakończył się korzystnie dla prosumentów, obawy ekspertów dotyczące skuteczności działań rządu w sprawie OZE okazały się prorocze.
Do tej pory Polska zwiększała udział energii ze źródeł odnawialnych (OZE) szybciej, niż wynikało to z pośrednich celów wyznaczonych w unijnej dyrektywie ws. promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych 2009/28/WE. W 2014 roku udział "zielonej" energii w Polsce wyniósł 11,45 proc. w stosunku do indykatywnego celu w wysokości 9,5 proc. To relatywnie lepszy wynik w stosunku np. do Francji i Wielkiej Brytanii, choć inne duże kraje - Niemcy, Hiszpania i Włochy - są już znacznie dalej niż stawiane przed nimi cele pośrednie.
Szacowane wykorzystanie potencjału ekonomicznego (energia końcowa) w 2020 roku - realny potencjał rynkowy | ||||
---|---|---|---|---|
Źródło: Możliwości wykorzystania odnawialnych źródeł energii w Polsce do roku 2020, IEO/paiz.gov.pl | ||||
Rodzaj OZE | Realny potencjał ekonomiczny- energia końcowa | Wykorzystanie potencjału ekonomicznego w 2020 roku (realny potencjał rynkowy) | ||
[TJ] | [TJ] | [%] | ||
Biomasa: | 600 167,80 | 533 117,50 | 88,8 | |
odpady stałe suche | 165 930,80 | 149 337,70 | 90 | |
biogaz (odpady mokre) | 123 066,30 | 72 609,10 | 59 | |
drewno (lasy) | 24 451,80 | 24 451,80 | 100 | |
uprawy energetyczne | 286 718,90 | 286 718,90 | 100 | |
Energetyka wiatrowa | 444 647,60 | 119 913,30 | 27 | |
Energetyka słoneczna: | 83 312,20 | 19 422,20 | 23,3 | |
termiczna | 83 152,90 | 19 262,90 | 23,2 | |
fotowoltaiczna | 159,3 | 159,3 | 100 | |
Energetyka wodna | 17 974,40 | 11 144,20 | 62 |
Teoretycznie powinniśmy być zadowoleni ze swojego rezultatu, bo to dokładnie tyle, ile chciał osiągnąć rząd. W dodatku z szacunków portalu WysokieNapiecie.pl opartych na ostatnich dostępnych danych PSE i ARE wynika, że w 2015 roku udział "zielonej" energii elektrycznej wyniósł około. 13,6 proc., a więc był o 0,6 pp. większy, niż planował rząd. Wskaźnik przekroczyliśmy także w sektorze ciepła, które odpowiada za 2/3 "zielonej" energii. Duże zaległości mamy jedynie w transporcie.
Sytuacja wygląda jednak gorzej, gdy spojrzy się na dynamikę zmian. Tempo rozwoju OZE spadło do poziomu, który nie zapewni Polsce osiągnięcia w 2020 roku celu 15,5 proc. założonego przez rząd ani nawet 15 proc. wymaganych przez dyrektywę. Jeżeli wstępne dane Komisji Europejskiej się potwierdzą, będzie to oznaczało, że w 2014 roku zabrakło nam blisko 0,5 proc., aby pozostać na ścieżce umożliwiającej realizację celu.
Czy mamy szanse spełnić wymagania unijne? Ekstrapolacja liniowa tempa rozwoju "zielonej" energetyki od 2005 roku pozwoliłaby Polsce osiągnąć 14,9 proc. udział OZE w 2020 roku. Taki sam rezultat daje ekstrapolacja trendu z ostatnich pięciu lat. Jednak gdybyśmy uwzględnili tempo rozwoju z dwóch ostatnich lat, z których mamy dane (2013 i 2014), to w takim tempie do końca dekady osiągnęlibyśmy zaledwie 12,1 proc. udziału.
Co może zmienić tempo rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce - czytaj w portalu WysokieNapiecie.pl.