Meksyk, Turcja i Czechy to trójka najbardziej atrakcyjnych krajów wśród rynków wschodzących - wynika z rankingu przeprowadzonego przez amerykańską agencję Bloomberg. Tuż za podium uplasowała się Polska, która wyprzedza m.in. Koreę, Węgry, Brazylię i Rosję.
Ranking bazował na kilku wskaźnikach ekonomicznych takich jak wzrost gospodarczy, wymiana handlowa, wycena rynkowa aktywów, rentowność obligacji czy ratingi wypłacalności.
W rankingu uwzględniono 24 największe gospodarki, które zaliczają się do grona wschodzących, a więc takich, które nie są jeszcze w pełni rozwinięte, ale bardzo szybko rosną, nadrabiając zaległości.
Wśród 5 najmniej atrakcyjnych krajów znaleźli się sami przedstawiciele Azji, z Indiami i Chinami na czele.
Polska w rankingu znalazła się minimalnie za podium, ale do czołowej trójki punktowo brakowało sporo. Jednocześnie zdecydowanie wyprzedziliśmy piątą Malezję i szóstą Koreę. Wszystkie te czołowe kraje rankingu zostały uznane za zdecydowanie atrakcyjne inwestycyjnie.
Kolejne Węgry i Kolumbia zostały ocenione neutralnie, a kolejne kraje z miejsc 9 - 20 według Bloomberga są raczej nieatrakcyjne, a przynajmniej na to wskazuje ostatecznie ujemna punktacja.
Najwyżej oceniane Meksyk i Turcja mają m.in. bardzo wysokie stopy procentowe, które są atrakcyjne dla inwestorów. W przeciwieństwie do Chin, gdzie 5-letnie obligacje dają rentowność na poziomie 3,9 proc.
Bloomberg wskazuje również na większy potencjał firm z Meksyku i Turcji, które są względnie nisko wyceniane jak na ich fundamenty. Z kolei aktywa w Chinach są już dosyć drogie.