W sobotę po trzymających w napięciu rzutach karnych okazało się, że to Polacy zagrają w ćwierćfinale Euro i że są lepsi od Helwetów. Money.pl postanowił dodatkowo sprawdzić, jak wypadamy na gospodarczym boisku. To oczywiste, że Helweci wyprzedzają nas wielkością gospodarki, my nadrabiamy dynamiką. Ale nawet i to nie pomaga. Porażka jest bezdyskusyjna. Trzy do zera to wynik tragiczny, ale są nadzieje na przyszłość.
W 2008 roku do przewidywania wyników spotkań Niemiec zatrudniono ośmiornicę o imieniu Paul. Typowanie odbywało się poprzez wstawienie do akwarium Paula dwóch pojemników z małżami. Na pojemniki naklejone zostały flagi państw, których reprezentacje miały rozgrywać mecz, a Paul wybierał zwycięzcę poprzez sięgnięcie do jednego z nich i spożycie znajdujących się tam smakołyków.
Skuteczność Paula w typowaniu okazała się zaskakująco wysoka. Na czternaście meczów pomylił się zaledwie dwa razy.
Z analizami money.pl jest podobnie. 16 czerwca postanowiliśmy zestawić ze sobą 11 wskaźników gospodarczych Polski i Niemiec,kluczowych dla teraźniejszości i przyszłości gospodarki i na ich podstawie określić jaki będzie wynik. I udało się.
Mecz z Ukrainą ominęliśmy - sprawa była zresztą zbyt oczywista. Gospodarka naszego wschodniego sąsiada ma tak wielkie trudności spowodowane wojną we wschodnich rejonach kraju, że porównywanie byłoby właściwie nawet nie na miejscu. Wynik meczu sportowego był na naszą korzyść. Chwilowo można więc powiedzieć, że metoda ma skuteczność stuprocentową.
Przed nami kolejne zadanie. Polska kontra Szwajcaria. Tak jak przy poprzedniej analizie, w każdej z jedenastu specjalnie dobranych kategorii, interesowała nas nie tylko obecna wielkość wskaźnika, ale i tempo jego zmian. Zmian liczonych od poprzednich mistrzostw w piłce nożnej w 2012 roku.
Uwzględnienie zarówno wartości jak i tempa zmian, wyrównuje nasze szanse w zestawieniu z Szwajcarami. I faktycznie, dynamika nas ratowała, ale stateczny wynik jest mocno na naszą niekorzyść.
Z porównania wynika, że jesteśmy bez szans. Szwajcarzy gospodarczo są od nas po prostu lepsi. Nawet w demografii.
1. Wskaźnik urodzeń - bramka dla Szwajcarii (0:1)
W przypadku starcia z Niemcami w demografii jeszcze wygrywaliśmy, ale już Szwajcarzy w kwestii urodzeń i przyrostu naturalnego biją nas na głowę.
Wskaźnik urodzeń (2015, urodzenia rocznie na tysiąc mieszkańców) - Polska 9,9, Szwajcaria 10,4.
Przyrost naturalny (2015) - Polska -0,7, Szwajcaria +2,6.
Od tego, ile się rodzi dzieci, czy nowe pokolenie chociaż zastąpi stare, mocno uzależniona jest gospodarka. Jak widać w kraju Wilhelma Tella dbają o to znacznie lepiej niż w Polsce.
2. [Bezrobocie](https://www.money.pl/gospodarka/inflacjabezrobocie/archiwum/bezrobocie/) - remis
Stopy bezrobocia są w Polsce i Szwajcarii na porównywalnym poziomie. To pokazuje jakiego skoku w ostatnich latach dokonaliśmy. To zdecydowanie powód do dumy.
Bezrobocie (1 kw. 2016, statystyki unijne) - Polska 6,5 proc., Szwajcaria 5,1 proc.
Zmiana bezrobocia (2012-1 kw. 2016) - Polska -3,6 pkt. proc., Szwajcaria +0,8 pkt. proc.
Chwilowo ta duma wystarczyła jednak tylko na remis. Przy utrzymaniu tempa zmian, być może w przyszłym roku będziemy mogli już pochwalić się zwycięstwem w tej kategorii. Ale to jeszcze nie teraz, niestety.
3. Bezrobocie młodych - remis
Również w kwestii zapewnienia pracy dla młodych statystyki są i jeszcze długo będą na naszą niekorzyść. Prawie co piąty Polak w wieku poniżej 25 lat, który poszukuje jakiegoś płatnego zajęcia, nie znajduje go. W Szwajcarii z kwitkiem odchodzi zaledwie co dwunasty. Być może młodzi Polacy mają dzięki temu, więcej czasu na to, żeby pograć w piłkę nożną, ale z pewnością z faktu bezskutecznego poszukiwania pracy nie są zadowoleni.
Stopa bezrobocia młodych (1 kw. 2016) - Polska 19,6 proc., Szwajcaria 8,3 proc.
Zmiana stopy bezrobocia (2012-1 kw. 2016) - Polska -7,8 pkt. proc., Szwajcaria 0,0 pkt. proc.
4. Wynagrodzenia - bramka dla Szwajcarii (0:2)
Jeśli chodzi o wynagrodzenia, ze Szwajcarami mogą na świecie konkurować tylko Luksemburg i Monaco. Zarobki stawiają ich w gronie światowych krezusów. Nie mamy w tej kategorii żadnych szans. Zarabiamy pięciokrotnie mniej niż przeciętny Helwet, a ich zarobki rosły w ostatnich latach znacznie szybciej.
Wynagrodzenia netto (2015) - Polska 747 euro/miesiąc, Szwajcaria 4040 euro/miesiąc.
Wzrost wynagrodzeń nominalnie i procentowo (2012-2015) - +163 euro/mies. (+28 proc.), Szwajcaria +575 euro/mies. (+17 proc.).
5. [Sprzedaż detaliczna](https://msp.money.pl/wiadomosci/poradniki/artykul/sprzedaz-detaliczna-na-czym-polega,246,0,2420726.html) - remis
Dużo gorzej czujemy się też przekraczając próg sklepu. Przeciętny Szwajcar wydaje miesięcznie tyle, co pięciu przeciętnych Kowalskich i tylko nieznacznie ratuje nas fakt, że na przykład żywność mają tam droższą o aż 175 proc., a alkohol o 42 proc. Pocieszać się możemy też tym, że nasze zakupy rosną dynamicznie. Stąd w tej kategorii udało nam się uzyskać remis.
Sprzedaż detaliczna na mieszkańca (2 kw. 2015-1 kw. 2016) - Polska 535 euro/mies., Szwajcaria 2776 euro/mies.
Dynamika sprzedaży detalicznej (z uwzględnieniem cen 2012-1 kw. 2016) - Polska +8,8 proc., Szwajcaria +1,7 proc.
6. Produkt Krajowy Brutto - remis
Produkt Krajowy Brutto - to kategoria - wyjaśniająca skąd się biorą dobre zarobki. Na głowę każdego z 8,3 mln mieszkańców Szwajcarii przypada 71,6 tys. euro miesięcznie Produktu Krajowego Brutto, czyli siedmiokrotnie więcej niż w Polsce. Trochę się w ostatnich latach do nich zbliżyliśmy, ale przepaść będzie trudna do zasypania.
PKB na osobę (2 kw. 2015-1 kw. 2016) - Polska 11,1 tys. euro/mies., Szwajcaria 71,6 tys. euro/mies.,
Dynamika PKB na osobę (2012-1 kw. 2016) - Polska +12,2 proc., Szwajcaria -8,2 proc.
7. Przemysł - remis
Zbliżyliśmy się do Szwajcarów również wynikami produkcji przemysłowej i budowlanej. Przewaga jest tu „tylko” czterokrotna, czyli... całkiem nieźle, zważywszy, że w przypadku PKB jest aż siedmiokrotna. Przemysł Szwajcarii zresztą praktycznie się zatrzymał na poziomie 2012 roku, nasz prze do przodu.
Produkcja przemysłowa i budowlana na osobę (2015) - Polska 10,05 tys. euro rocznie, Szwajcaria 46,05 tys. euro rocznie
Dynamika produkcji przemysłowej (2012-1 kw. 2016) - Polska +11,9 proc., Szwajcaria -0,1 proc.
8. Eksport - remis
Nadal odstajemy do Szwajcarów w ich umiejętności sprzedawania dobrych produktów za granicą. Choć w ostatnich latach nadrobiliśmy sporo, to nie dorobiliśmy się takich marek jak czekolada Milka, zegarki Swatch, czy leki Novartis.
Eksport na mieszkańca (2 kw. 2015-1 kw. 2016) - Polska 5,21 tys. euro, Szwajcaria 31,33 tys. euro
Zmiana eksportu (2012-1 kw. 2016) - Polska +22,9 proc., Szwajcaria +2,6 proc.
9. Konkurencyjność gospodarki - remis
W kategorii konkurencyjności remis udało nam się uratować tylko nieznacznie większą poprawą wskaźnika. A gospodarki Polski i Szwajcarii dzieli aż 40 miejsc na 140 krajów. Wiele będzie się musiało zmienić, żeby nadrobić tak wielkie zaległości.
Wskaźnik konkurencyjności (World Economic Forum, 2015) - Polska 4,49 pkt. (41 miejsce na 140 państw), Szwajcaria 5,76 pkt. (1 miejsce na 140 państw).
Zmiana (2012-2015) - Polska +0,03 pkt. miejsce bez zmian, Szwajcaria +0,01 pkt., miejsce bez zmian.
10. Wskaźnik szczęścia - gol dla Szwajcarów (0:3)
Wreszcie coś, w czym przegraliśmy również z Niemcami - wskaźnik szczęścia. Według World Happiness Report nie możemy być zbyt zadowoleni z życia, skoro na 157 badanych krajów zajmujemy dopiero 57. miejsce i dodatkowo w ciągu czterech lat spadliśmy o sześć pozycji. A Szwajcaria awansowała na drugie miejsce i do Danii, która jest na pierwszym miejscu brakuje jej już naprawdę niewiele.
Wskaźnik szczęścia (World Happiness Report, 2016) - Polska 5,835 pkt. (57. miejsce na 157 krajów), Szwajcaria 7,509 pkt. (2. miejsce na 157 krajów).
Zmiana w rankingu szczęścia (2012-2016) - Polska +0,013 pkt., spadek o 6 miejsc, Szwajcaria -0,141 pkt., awans o 1 miejsce.
11. Dzień wolności podatkowej - remis
Na koniec wskaźnik, pokazujący w jakim stopniu mieszkańcy obu krajów zarabiają na siebie, a ile dni pracy muszą poświęcić tylko państwu. W tym roku dzień wolności podatkowej wypadł 15 czerwca (rok wcześniej 11 czerwca), ale Szwajcarzy uwalniają się z "podatkowych kleszczy" ponad miesiąc wcześniej.
Remis w tej kategorii udało się nam uzyskać tylko dzięki temu, że w cztery lata odzyskaliśmy sześć dni wolności, a Szwajcarzy tylko pięć. Różnica niewielka, ale pozwoliło to nam nie powiększać rozmiarów porażki.
Dzień wolności podatkowej (2016) - Polska 15 czerwca, Szwajcaria 5 maja.
Zmiana (2012-2015) - Polska +6 dni, Szwajcaria +5 dni.
Chcemy się mylić jak ośmiornica Paul
Na boisku oczywiście nie będą grały gospodarki, ale konkretni ludzie. Nawet jeśli niektórzy z nich przeczytają niniejszy tekst, to miejmy nadzieję, że nie wezmą go na poważnie. To tylko porównanie zmian w gospodarkach obu krajów w ostatnich czterech latach, a mecz jest okazją do takich porównań.
Cała redakcja money.pl ma nadzieję, że nasze porównanie nie będzie skuteczne. Ośmiornica Paul też się pomyliła dwa razy i tego sobie i wszystkim życzymy. Trzymamy mocno kciuki za naszych piłkarzy!