Jak powiedział prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Arkadiusz Siwko, priorytety dla przemysłu wyznacza sytuacja geopolityczna, a jego strategia powinna wynikać z planu modernizacji technicznej armii.
Dodał, że konsolidacja państwowych firm w jedną grupę była konieczna, by polskie zakłady mogły wziąć udział w takich przedsięwzięciach jak modernizacja czołgów Leopard. Podkreślił, że przemysł ,,będzie rozliczany z jakości produktów", dlatego musi dostarczać to, czego wojsko oczekuje.
- Oczywiste, że przemysł obronny jest jednym z filarów obronności państwa - powiedział wiceprezes Finmeccanica Helicopters i prezes należących do niej PZL-Świdnik Krzysztof Krystowski. Ocenił, że nieistotne jest przy tym, czy są to zakłady państwowe czy prywatne, krajowe czy będące własnością międzynarodowych grup kapitałowych. - W przypadku zagrożenia własność przestaje mieć znaczenie, wszyscy jesteśmy wpisani w plan mobilizacji gospodarki - dodał.
Również Piotr Wojciechowski, prezes prywatnej WB Group, do której należy m. in. znana z produkcji bezzałogowców WB Electronics, podkreślił, że nie jest bez znaczenia, gdzie sprzęt dla wojska jest kupowany i kto dostarcza części zamienne.
Wojciechowski mówił też o znaczeniu eksportu dla kondycji zakładów. - Zamówienia wojskowe jak wszystkie inne to sinusoida, dlatego posiadanie klientów zagranicznych wyrównuje spadki, możemy utrzymać moce i zespoły produkcyjne - powiedział.
Wojciechowski rozróżnił dwa rodzaje eksportu - dokonywany w charakterze poddostawcy i jako samodzielny dostawca lub końcowy integrator systemu. W tym drugim przypadku marże są wyższe - zaznaczył.
- Ta branża oczywiście potrzebuje wsparcia rządu, utrzymanie kanałów dystrybucji jest kosztowne - powiedział Krystowski. Przywołał przykład USA, które wspierają swoje firmy zbrojeniowe przez programy takie jak FMS (Foreign Military Sales), a stroną negocjacji z nabywcami stają się agendy rządowe. - Ale najprostszą metodą promowania własnego przemysłu jest kupowanie u siebie - dodał.
- Administracja rządowa musi się zaangażować w promocję produktów, działania muszą być wsparte finansowo. Wielu małych i średnich firm nie stać na samodzielną promocję - powiedział prezes Polskiej Izby Producentów na rzecz Obronności Kraju Sławomir Kułakowski.
Debata odbyła się w ramach Forum ,,Zmieniamy Polski Przemysł", zorganizowanego przez miesięcznik gospodarczy ,,Nowy Przemysł".