Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Polskę też czeka ożywienie gospodarcze?

0
Podziel się:

W sierpniu wyraźnie poprawiła się koniunktura w Niemczech i całej strefie euro. Jak na ostatnie dane zareaguje polska gospodarka?

Polskę też czeka ożywienie gospodarcze?
(Jan GRACZYNSKI/East News)

W sierpniu wyraźnie poprawiła się koniunktura w gospodarce niemieckiej i całej strefie euro - wynika z opublikowanych w poprzednim tygodniu wstępnych odczytów indeksów PMI za sierpień. To kolejne potwierdzenie długo oczekiwanego ożywienia, które miało nadejść w drugiej połowie roku. Takie potwierdzenie napłynęło też z polskiej gospodarki, gdzie w lipcu produkcja przemysłowa mocno ruszyła do góry. Jakie są prognozy dla polskiej gospodarki?

Niemiecki indeks PMI dla przemysłu, czyli jeden z najważniejszych indeksów koniunktury w Europie, osiągnął wartość 52 punktów. To więcej, niż oczekiwali analitycy, szacując, że indeks wyniesie 51,1 pkt. To poziom najwyższy od połowy 2011 roku, kiedy rynki otrzymały podwójny cios w postaci apogeum kryzysu zadłużenia w Europie i cięcia ratingu USA.

Jeszcze w grudniu ubiegłego roku PMI wskazywał na stagnację przy odczycie 46 pkt. Co więcej, indeks dla sektora usług w Niemczech również znajduje się w strefie ekspansji na poziomie 52,4 pkt. Wartość wskaźnika PMI powyżej 50 punktów oznacza ożywienie w sektorze.

Niemcy nie są wyjątkiem. Sygnały poprawy napływają z większości europejskich gospodarek, choć oczywiście są one na innym etapie. Indeksy dla Francji były nieco gorsze od oczekiwań. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, iż jeszcze pół roku temu francuskie PMI znajdowały się w okolicach 42 pkt., a teraz obserwujemy stabilizację pod poziomem 50 pkt.

WIG20 na plusie, mocniejszy złoty

Polskie rynki zareagowały pozytywnie na dane ze strefy euro, a zwłaszcza z Niemiec, bo Niemcy to nasz największy partner handlowy. Już w czwartek, tuż po publikacji niemieckiego PMI, WIG20 urósł o ponad 1,5 procent i mimo że tydzień zamknął lekko pod kreską, to zdołał utrzymać się ważny poziom 2400 punktów. Ta tendencja może się utrzymywać.

Analitycy prognozują także, że dobre dane z niemieckiej i europejskiej gospodarki mogą przełożyć się na umocnienie złotego względem euro, co było widać już w piątek, gdy około godziny 16.40 euro wyceniano na 4,22 zł, dolara na 3,15 zł, a szwajcarskiego franka na 3,42 zł.

Zdaniem Tomasza Regulskiego, analityka Raiffeisen Polbank, w przyszłym tygodniu złoty może umocnić się do poziomu 4,20 zł za euro. _ - Jest szansa, że eurozłoty zejdzie najpierw w okolice 4,22, a gdyby pojawiły się dodatkowe pozytywne czynniki, jak odczyt sprzedaży detalicznej, które to dane GUS poda w poniedziałek, to notowania naszej waluty zostałyby dodatkowo wsparte _ - ocenił.

_ - Dalej raczej nie pójdziemy, bo nadal z tyłu głowy mamy zbliżające się wychodzenie z programu skupu aktywów przez Fed, a także dlatego, że nasze obligacje skarbowe tracą na wartości _ - dodał.

O tym, że dane o sprzedaży detalicznej zadecydują o tym, co w najbliższym czasie będzie się działo z polska gospodarką przekonany jest także Marek Cherubin, diler walutowy Banku BPH. _ - To ostatnia ważna dana makroekonomiczna w tym miesiącu. __ Rynek będzie na nią czekał - oczywiście nie pod kątem obniżek stóp procentowych, ale tego, jak odbija polska gospodarka - _ tłumaczy.

Tomasz Roguslki podkreśla także, że złotego wspierają też lepsze od prognoz dane z naszej gospodarki, czyli produkcja przemysłowa i wynagrodzenia. Na pierwszym planie mamy świetne dane o produkcji - wzrost o 6,3 proc. rok do roku, widać też pewne symptomy poprawy na rynku pracy. Jak wynika z szacunków X-Trade Brokers, zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw po wyeliminowaniu sezonowości wzrośnie trzeci miesiąc z rzędu. To bardzo dobry znak, gdyż ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w połowie 2011 roku.

Ożywienie w Polsce jest oczywiście związane z tym co dzieje się w Europie, ale kolejne odczyty z naszej gospodarki będą również wspierane przez efekt niskiej bazy - w pierwszej połowie 2012 roku były kończone inwestycje pod Euro 2012, w drugiej inwestycje wyhamowały.

Czytaj więcej w Money.pl
Merkel ujawnia, co z pomocą dla Grecji - _ Wysokość kolejnego pakietu pomocy finansowej dla Grecji będzie znana dopiero w połowie 2014 roku _ - powiedziała kanclerz.
Te branże ucierpią pod koniec wakacji Zbliżający się rok akademicki może wpłynąć na poprawę w polskiej gospodarce. Ale nie dla wszystkich branż będzie to korzystne.
"Nie możemy zmarnować ani jednego euro czy złotówki" Najważniejsze - zdaniem wicepremiera Piechocińskiego - jest, by podtrzymać dobre tendencje polskiej gospodarki.
waluty
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)