W najbliższych latach polski eksport będzie rósł o 5-6 proc. rocznie. To szybsze tempo niż w gospodarkach rozwiniętych, ale zarazem najsłabsze wśród rynków wschodzących uwzględnionych w analizie HSBC i Oxford Economics.
Wyniki analizy przytacza "Puls Biznesu". Tempo wzrostu eksportu ma związek m.in. ze strukturą geograficzną naszej sprzedaży zagranicznej, np. Azjaci handlują w coraz większym stopniu między sobą, a głównymi odbiorcami towarów z Polski pozostają rynki rozwinięte - mówi Piotr Winnicki z HSBC Bank Polska.
Oxford Economics zapowiada, że eksport Polski do krajów Azji w ciągu najbliższych kilku lat może rosnąć nawet w dwucyfrowym tempie, np. ponad 13 proc. do Bangladeszu, Wietnamu czy przeszło 12 proc. do Malezji.
Według prognoz autorów raportu za 15 lat głównymi partnerami eksportowymi naszego kraju pozostaną Niemcy, Wlk. Brytania, Francja i Turcja, ale w pierwszej piątce USA zastąpią Chiny.
Udział RFN, Wlk. Brytanii i Francji spadnie z 40 proc. w tm roku do 32 proc. w roku 2030. Zaś Chiny, Turcja, Indie, Korea i Irlandia, czyli najszybciej rosnące rynki eksportowe, będą odpowiadać za 6 proc. polskiego eksportu, wobec 3 proc. dziś.
Zobacz też: * *Polskie parówki na topie. Szykuje się nowy hit eksportowy