W piątek rozpoczął prace jeden z dwóch zespołów roboczych zajmujących się propozycją zmian do przygotowanego projektu programu naprawczego Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) - poinformował rzecznik prasowy holdingu Wojciech Jaros.
Założenia negocjowanego ze związkami planu naprawczego KHW opublikował w środę. Wcześniej prezes holdingu Zygmunt Łukaszczyk sygnalizował, że bez wdrożenia planu spółka utraci już w kwietniu tego roku płynność finansową.
_ - Niezwłocznie po czwartkowych uzgodnieniach zarządu z całą stroną społeczną Katowickiego Holdingu Węglowego SA, w dniu dzisiejszym rozpoczął prace pierwszy zespół roboczy zajmujący się propozycją zmian do przygotowanego projektu programu naprawczego _ - poinformował w piątkowym komunikacie rzecznik KHW Wojciech Jaros.
W zespole tym uczestniczą, jak podał rzecznik, _ przedstawiciele wskazani przez organizacje związkowe _. _ - Zgodnie ze złożonymi w czwartek deklaracjami, wskazani przedstawiciele związków zawodowych mają reprezentować w pracach zespołów całą stronę społeczną _ - poinformował Jaros.
Kolejne spotkanie zaplanowano na poniedziałek.
Rzecznik KHW powiedział w piątek, że w czwartek powołano dwa zespoły robocze. _ - Każdy z nich zajmuje się inną tematyką - jeden z nich ekonomiczną, techniczną i organizacyjną związaną z założeniami programu naprawczego; drugi sprawami socjalnymi, w tym m.in. ewentualnymi rozwiązaniami dotyczącymi wcześniejszego odejścia z pracy _ - powiedział Jaros.
Założenia techniczne planu przewidują m.in. utrzymanie w br. łącznego wydobycia na poziomie 11 mln ton (i ponad 10 mln ton w kolejnych latach), zmniejszenie kosztów usług zewnętrznych i przekazywanie pracownikom spółki prac dotąd zlecanych na zewnątrz, wzrost jakości węgla (przez eliminację wydobycia z pokładów o niskich parametrach), stopniowe zmniejszanie stanu zwałów, utrzymanie inwestycji na poziomie zbliżonym do kosztów amortyzacji, likwidację zbędnej infrastruktury oraz zwiększanie zysku ze sprzedaży nieruchomości, metanu czy kamienia.
Zatrudnienie w spółce miałoby się zmniejszyć na przełomie 2015/2016 o ok. 2 tys. osób, a do 2020 r. - o 4 tys. osób. Miałoby to wynikać z tzw. naturalnych odejść (emerytury)
i z programu dobrowolnych odejść (kierowanego głównie do pracowników nieprodukcyjnych). Tegoroczne korzyści wynikające z optymalizacji zatrudnienia miałyby sięgnąć 106 mln zł, a w 2016 r. - 249 mln zł.
Punktem planu, który w trwających od grudnia ub. roku negocjacjach budzi duży opór związków, jest wygaszenie wydobycia w części kopalni Murcki-Staszic, tzw. ruchu Boże Dary - i przekazanie go do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Według przekazanej w połowie stycznia informacji pełnomocnika rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciecha Kowalczyka, w 2014 r. KHW miał ok. 250 mln zł straty, a strata na sprzedaży węgla wyniosła ok. 14 zł na tonę. W tym czasie Łukaszczyk informował też, że bez wdrożenia planu naprawczego KHW utraci płynność finansową w kwietniu br.
Rzecznik Komisji Krajowej WZZ Sierpień 80 Patryk Kosela poinformował w piątek, że _ górnicy nie godzą się na zaproponowany przez zarząd firmy plan naprawczy, zakładający m.in. wygaszenie ruchu Boże Dary czy likwidację 4 tys. miejsc pracy do 2020 r. i wzorem swych kolegów z innych spółek węglowych będą protestować _. Protest ma się odbyć w środę w Katowicach. _ - Związkowcy w całości odrzucają zaproponowany przez holding plan naprawczy. Jak mówią, to plan powolnej agonii spółki _ - poinformował w komunikacie Kosela.
Czytaj więcej w Money.pl