Prezes Polskiej Federacji Producentów Żywności Andrzej Gantner uważa, że polskie jabłka znajdą nabywców w Chinach, ale jedynie te najwyższej jakości.
Informację o możliwości eksportu owoców do Państwa Środka ma ogłosić podczas wizyty w Polsce przywódca Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping.
Andrzej Gantner uważa, że rynek chiński nie zastąpi rynku rosyjskiego, który jest zamknięty z uwagi na embargo. Jak wskazuje, do Rosji sprzedawaliśmy także owoce gorszej jakości, które w Chinach nie znajdą nabywców.
Prezes Polskiej Federacji Producentów Żywności dodaje, że polskie jabłka mogą być dla Chińczyków atrakcyjne, gdyż są dwukolorowe. - Większość świata produkuje jabłka jednokolorowe. Gdyby nasze dwa kolory odpowiednio udekorować marketingowo, można powalczyć w Chinach walorem oryginalności. Na razie jednak jesteśmy na początku tej drogi - mówi prezes PFPŻ.
Chińczycy zamknęli swój rynek na polskie owoce, ponieważ nie uznają naszych przepisów fitosanitarnych. Polska to główny producent i eksporter tych owoców w Europie. Produkujemy ich rocznie około 3 milionów ton.