Według informacji "Pulsu Biznesu"odkupienie Polskich Nagrań będzie kosztować ministerstwo około 20 mln zł. Wiceminister Sellin zapowiedział, że do podpisania umowy może dojść jeszcze w tym roku. - Wszystko jest na dobrej drodze. Myślę, że to będzie dokonane jeszcze w tym roku, a więc zostały nam godziny i kilka dni - mówi Sellin, cytowany przez PAP.
Według "PB" transakcja będzie sfinalizowana jeszcze szybciej. - Umowa musi być zawarta najpóźniej 29 grudnia do 13.00, bo o tej godzinie można dokonać ostatniego przelewu z rachunku ministerstwa na konta w innych bankach. Jeśli w tym terminie nie dojdzie do ostatecznego porozumienia, sprzedaży nie będzie w ogóle - mówi osoba zbliżona do negocjacji, na którą powołuje się gazeta.
Ministerstwo chce odkupić firmę, ponieważ jego zdaniem archiwa Polskich Nagrań to polskie dziedzictwo narodowe. W tych archiwach zgromadzono około 40 tysięcy nagrań. Syndyk sprzedał wytwórnię razem z archiwami w 2015 r. Dlatego teraz właścicielem jest Warner Music Poland.
Nowy właściciel uporządkował zasoby nagrań i wyjaśnił wątpliwości majątkowe, które dotyczyły lwiej części archiwów. Wartość tych prac szacowana jest na kilka milionów złotych. Prawie trzy lata temu, na początku 2015 r. za czasów rządów PO spółka, która mimo olbrzymiej liczby nagrań była nierentowna, został sprzedana za 8,1 mln zł.
Ministerstwo chce, udostępniać te utwory, licencjonować je, a także wydawać na płytach i składankach.