Wszystko wskazuje na to, że w niedługim czasie
wyrównane zostaną straty poniesione przez Polaków,
ofiary III Rzeszy z powodu niekorzystnej wymiany przez
Niemców pieniędzy na odszkodowania.
Od rana toczyły się w Warszawie rozmowy na ten
temat pomiędzy szefami fundacji odszkodowawczych Polski i
Niemiec: Jerzym Sułkiem i Michaelem Jansenem.
Izabela Zalewska rzeczniczka Fundacji
Polsko-Niemieckie Pojednanie powiedziała Informacyjnej
Agencji Radiowej, że prowadzone rozmowy idą w dobrym
kierunku. Zdaniem rzeczniczki dalsze rozmowy będą
dotyczyły takich kwestii jak sprawa terminu wypłat
wyrównań i ich wysokości.
Po południu niemiecka delegacja spotkała się z
przedstawicielami organizacji zrzeszających byłych
robotników przymusowych i niewolniczych III Rzeszy.
Rozmowy przedstawicieli zarządów polskiej i
niemieckiej fundacji odszkodowawczej będą prowadzone także
jutro.
Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa
polsko-niemieckie negocjacje w sprawie wyrównania strat
poniesionych przez Polaków będą za tydzień kontynuowane w
Berlinie.
W czerwcu niemiecka fundacja odszkodowawcza
wymieniła po niekorzystnym kursie z marek na złotówki, bez
porozumienia z polską fundacją ponad miliard 300 milionów
marek, czyli 75 procent wszystkich pieniędzy
przeznaczonych na wypłaty dla polskich ofiar III Rzeszy.
Z tego powodu polscy poszkodowani otrzymują
niższe im się to należy odszkodowania. Straty poniesione
przez polskich poszkodowanych szacowane są dotychczas na
około 116 mln złotych.
Przed dwoma tygodniami nowy szef polskiej Fundacji
Jerzy Sułek wyraził nadzieję, że negocjacje z Niemcami w
sprawie wyrównań zakończą się jeszcze w tym roku, tak aby
już w pierwszych miesiącach przyszłego roku można było
rozpocząć wypłatę wyrównań.