Walutowi kredytobiorcy zadowoleni z projektu ustawy przedstawionego przez Kancelarię Prezydenta. Klienci będą mogli spłacać zobowiązanie po tak zwanym "sprawiedliwym kursie" wyliczonym indywidualnie dla każdego kredytu.
Maciej Pawlicki, prezes stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, uważa, że propozycja prezydenckiej administracji jest dobra dla kredytobiorców. Jednak zanim frankowicze się do niego przekonali, w trakcie dyskusji o kształcie ustawy proponowali inne rozwiązanie.
Według Pawlickiego, przekonywano kredytobiorców, że propozycja prezydenta jest bardziej sprawiedliwa, bo przewalutowanie po kursie z dnia zaciągnięcia, proponowane przez Stop Bankowemu Bezprawiu, faworyzuje tych, którzy zadłużyli się w walucie.
Tomasz Sadlik ze stowarzyszenia Pro Futuris podkreśla, że wokół regulacji zaproponowanej przez prezydenta wciąż są pytania. Nie wiadomo, jak długo potrwają zapowiadane konsultacje z Komisją Nadzoru Finansowego i kto je będzie finansował. Nie wiadomo też, czy jest polityczna wola, żeby wprowadzić ustawę proponowaną przez prezydenckich urzędników.
W dalszych pracach nad ustawą ze strony rządu będzie brał udział minister finansów Paweł Szałamacha, który napisał, że jego resort docenia przedstawienie "kompleksowego pomysłu" rozwiązania tego problemu. Minister Szałamacha dodał, że proponowane rozwiązania są możliwe do przyjęcia "co do zasady", wymagają też dopracowania na podstawie szczegółowych danych KNF.
Dziś minister w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński przedstawił główne założenia ustawy, która ma pomóc w spłacie kredytów zaciągniętych w walutach.
Prezydencki projekt przesłany został wraz z listą pytań do Komisji Nadzoru Finansowego. Na podstawie odpowiedzi oszacowane zostaną skutki finansowe nowej regulacji, a następnie ma ona trafić do Sejmu.
*Zobacz też: * *Upadłość konsumencka coraz popularniejsza. Nowy sposób na długi? *