Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun (na zdjęciu) poinformował we wtorek, że uczestnicy konferencji darczyńców w Kuwejcie zobowiązali się do przekazania ogarniętej wojną Syrii pomocy w łącznej wysokości 3,8 mld dolarów. Zobowiązania te ocenił jako "bardzo szczodre".
Do podwojenia pomocy dla Syryjczyków zobowiązała się Unia Europejska, która w tym roku ma przekazać na ten cel 1,1 mld euro (wobec 550 mln euro w 2014 roku). Z kolei Stany Zjednoczone zapowiedziały 507 mln dolarów pomocy humanitarnej dla Syrii.
Zobowiązania padły na konferencji w Kuwejcie z udziałem blisko 80 państw i kilkudziesięciu organizacji pomocowych, współorganizowanej przez władze kuwejckie i ONZ.
- Skala syryjskiego kryzysu wystawia na próbę możliwości całego systemu pomocy humanitarnej - oświadczył unijny komisarz ds. pomocy humanitarnej i zarządzania kryzysowego Christos Stylianides. Podkreślił, że w obliczu wielkich potrzeb "niezbędny jest nadzwyczajny wysiłek".
500 mln euro ma pochodzić bezpośrednio z budżetu UE; to kwota prawie trzy razy wyższa niż w 2014 roku.
Łączna kwota zadeklarowana przez UE we wtorek, stanowiąca dwukrotność pomocy zgłoszonej na tej samej konferencji w 2014 roku, uwzględnia szacowane wkłady 28 krajów członkowskich.
W ciągu czterech lat konfliktu w Syrii Unia Europejska odblokowała 3,35 mld euro pomocy.
Wcześniej Kuwejt, który jest gospodarzem konferencji darczyńców, zapowiedział przekazanie na pomoc mieszkańcom Syrii 500 mln dolarów.
Delegaci krajów Zatoki Perskiej uczestniczący w konferencji poinformowali, że Zjednoczone Emiraty Arabskie zobowiązały się do przekazania 100 milionów dolarów; Arabia Saudyjska chce przeznaczyć na ten cel 60 mln dolarów.
Norwegia zaoferowała 93 mln dolarów.
Jeszcze przed rozpoczęciem kuwejckiej konferencji 255 mln euro na pomoc humanitarną dla Syryjczyków zapowiedziały władze Niemiec.
ONZ apelował, by suma zobowiązań sięgnęła w tym roku 8,4 mld dolarów. Wyszczególniono, że 2,9 mld dolarów jest potrzebne Syryjczykom pozostającym w granicach kraju, a 5,5 mld dolarów tym, którzy uciekli do sąsiednich krajów.
Wojna domowa w Syrii, która rozpoczęła się w 2011 roku od protestów przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, kosztowała życie co najmniej 220 tys. ludzi - wynika z danych ONZ. Do opuszczenia domów zmuszonych zostało 11,5 mln Syryjczyków, prawie 4 mln znalazły schronienie w krajach takich jak Liban, Turcja, Jordania czy Egipt.
Podczas zeszłorocznej konferencji darczyńcy zobowiązali się do wpłaty 2,4 mld dolarów, choć ONZ wzywał do zebrania 6,5 mld dolarów. W 2013 roku udało się zebrać 1,5 mld dolarów, mniej niż połowę kwoty 4,4 mld dolarów, o co apelowała Organizacja Narodów Zjednoczonych.
Czytaj więcej w Money.pl