O pomoc frankowiczom i wolne od pracy niedziele zaapelował metropolita wrocławski arcybiskup Józef Kupny podczas niedzielnej Pielgrzymki Mężczyzn i Młodzieńców w Piekarach Śląskich. Podkreślił, że obydwa te problemy dotyczą rodziny.
W dorocznej pielgrzymce brał udział prezydent Andrzej Duda. Jak każdego roku wokół piekarskiej kalwarii zgromadziły się dziesiątki tysięcy wiernych, którzy uczestniczyli we mszy koncelebrowanej pod przewodnictwem metropolity krakowskiego arcybiskupa Marka Jędraszewskiego.
Z rodziną - jak wskazał w homilii abp Kupny - wiąże się też problem tzw. frankowiczów. Podkreślił, że jako przewodniczący Rady ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski otrzymuje wiele listów od osób, które przed laty wzięły kredyty we frankach i teraz mają bardzo poważne kłopoty. Hierarcha przyznał, że to problem bardzo skomplikowany, zarówno pod względem społecznym, jak i prawnym.
- Kościół nie ma możliwości ani kompetencji, aby rozwiązać ten nabrzmiały problem, ale ponieważ w ostatecznym rozrachunku rzecz dotyczy nie tylko ekonomii, ale człowieka, rodziny, dlatego prosimy o bardzo zdecydowane działania na rzecz tych wszystkich, którzy sami nie potrafią sobie pomóc i utracili już nadzieję - podkreślił i zaapelował o wstrzymanie licytacji komorniczych do czasu systemowego rozwiązania tej sprawy.
Dodał również, że w dalszym ciągu rodziny czekają na wolne niedziele. - Wolna od pracy niedziela nie jest tylko problemem pracownika, ale także rodziny, która chce ten dzień spędzić ze sobą; to jest problem dzieci, które czekają na mamę; męża, który chce ten jeden dzień w tygodniu być ze swoją żoną" - podkreślił.
Abp Kupny przekonywał, że wolne niedziele służą budowaniu więzi rodzinnych, międzypokoleniowych i sąsiedzkich. Dzisiaj wiele osób nie ma na to czasu ani siły - dodał. Podczas piekarskiej pielgrzymki o ograniczenie handlu w niedzielę apelował także abp Wiktor Skworc.
Część homilii arcybiskup poświęcił problemom górnictwa, które od pokoleń jest symbolem Górnego Śląska. Zaznaczył, że branża ta, "nie zamyka się sama w sobie" i nie ma funkcjonować sama dla siebie - generuje miejsca pracy w innych branżach i gwarantuje bezpieczeństwo energetyczne kraju. "Ważne jest, by mówiąc dzisiaj o górnictwie, patrzeć szerzej, dalej" - wskazał.
Abp Skworc, który witając pielgrzymów także apelował o ograniczenie handlu w niedzielę podkreślił, że żaden system wyzyskujący człowieka nie przyniesie prawdziwego sukcesu. Jak zawsze podczas piekarskiej pielgrzymki hierarcha poruszył ważne problemy społeczne. Poza wolną niedzielą były to: ekologia, trzeźwość i utworzenie metropolii w woj. śląskim.
Po mszy św. abp Skworc podziękował za udział w pielgrzymce m.in. prezydentowi Dudzie i oraz arcybiskupom Jędraszewskiemu i Kupnemu, zapraszając ich do przyjazdu do Piekar w kolejnych latach. Podziękował także papieżowi Franciszkowi, który pozdrowił uczestników piekarskiej pielgrzymki.
Majowe pielgrzymowanie do Piekar Śląskich ma długą tradycję i należy do najważniejszych wydarzeń religijnych na Górnym Śląsku. Stanowa pielgrzymka mężczyzn przybywa tu od 1947 roku. Przez kilkanaście lat do Piekar pielgrzymował ówczesny metropolita krakowski Karol Wojtyła, który jako papież co roku kierował do piekarskich pielgrzymów swoje specjalne posłanie. Wierni ze śląskich miast i miasteczek przybywają na piekarskie wzgórze najczęściej zgodnie z tradycją pieszo, grupy z odleglejszych miejscowości docierają też rowerami i autobusami.
Co roku w ostatnią niedzielę maja do sanktuarium Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej przybywają dziesiątki tysięcy wiernych. Jak co roku, także tym razem w pielgrzymce uczestniczyło wielu innych duchownych z Polski i zagranicy, parlamentarzyści, przedstawiciele rządu i samorządu.