Większość komitetów wyborczych dopiero dziś, w ostatnim dniu składania sprawozdań, zaniesie je do PKW - pisze "Gazeta".
Koalicja SLD-UP wydała najwięcej pieniędzy na materiały wyborcze i na reklamę w mediach oraz na organizację spotkań wyborczych. Jeden z szefów sztabu wyborczego SLD-UP Lech Nikolski tłumaczył gazecie, że kampania koalicji była najdroższa, gdyż miała najwięcej startujących kandydatów i najwięcej spotkań w terenie. Kosztowna była też realizacja koncepcji posługiwania podobnymi materiałami wyborczymi w całym kraju w celu kreowania jednolitego wizerunku koalicji -powiedział Lech Nikolski.
Według "Gazety Wyborczej", z dokumentów złożonych przez SLD wynika, że około miliona złotych wpłat od osób prywatnych dokonano nieprawidłowo: gotówką lub przekazem pocztowym. Przepisy zabraniają takich wpłat do partyjnych kas, gdyż wtedy bardzo trudno zidentyfikować osobę wpłacającą pieniądze. Inne partie też miały tego rodzaju problemy - dodaje "Gazeta Wyborcza". Teraz trwa spór pomiędzy komitetami wyborczymi a PKW, czy te pieniądze mają przepaść na rzecz skarbu państwa, czy też wrócić do darczyńców - pisze "Gazeta Wyborcza" w artykule "Partyjne pieniądze".
Gazeta Wyborcza/Piotrowska/dabr