Przetarg na wykonanie studium wykonalności dla portu centralnego w porcie w Gdańsku może być ogłoszony jeszcze w tym roku a "na pewno w I kwartale 2018 r." - poinformował wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. Najpierw mogą powstać dwa-trzy terminale.
Wiceprezes ds. infrastruktury Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA (ZMPG) Marcin Osowski powiedział, że port centralny to nowa inwestycja portu morskiego w Gdańsku, która ma powstać między ujściem kanału portowego a Naftoportem. Chodzi o przeznaczenie kilkuset hektarów terenu zatoki pod nowe, uniwersalne terminale w związku z rozwojem portu.
Zwrócił uwagę, że nazwa "port centralny" nie wynika z tego, że to centralna inwestycja Polski, ale z uwagi na lokalizację planowanej inwestycji na terenie portu w Gdańsku.
Zaznaczył, że realizacja projektu ma być podzielona na kilka faz. Wyraził nadzieję, że "docelowy projekt uda się zrealizować w ciągu 10 lat". - Pierwsza faza wymaga zdecydowanego przyspieszenia, bo tego wymaga rynek - wskazał.
Osowski powiedział, że "przetarg na wykonanie studium wykonalności dla portu centralnego w porcie w Gdańsku może być ogłoszony jeszcze w tym roku, a na pewno w I kwartale 2018 r.". Równolegle - jak mówił - ma być też ogłoszony przetarg na koncepcję inżynieryjną kształtu portu centralnego, głównie w zakresie pierwszego etapu, czyli budowy dwóch-trzech terminali, w zależności od liczby partnerów, którzy zechcą uczestniczyć w realizacji projektu.
Wiceprezes wyjaśnił, że "projekt będzie realizowany "najprawdopodobniej (w formule) Partnerstwa Publiczno-Prywatnego (PPP)".
- Jesteśmy w trakcie bardzo intensywnych rozmów handlowych po to, żeby zamknąć pierwszą część projektu od strony finansowej - powiedział Osowski. - Teraz trwają prace, żeby ci partnerzy prywatni, którzy zechcą czy mogą w pierwszej fazie przystąpić pokazali, jakie są ich możliwości finansowe, jak dzielimy ryzyka i kto jest za co odpowiedzialny podczas realizacji pierwszego etapu - tłumaczył.
Powiedział, że jednym z głównym elementów negocjacji w trybie PPP jest ustalenie, czy finansowanie inwestycji byłoby całkowicie po stronie partnera prywatnego". Przyznał, że to "najtrudniejszy element inżynierii finansowej".
Zdaniem wiceprezesa wśród potencjalnych inwestorów, partnerów prywatnych są operatorzy kontenerowi, promowi. - Rozmawiamy też z branżą stoczniową - dodał. Zastrzegł jednak, że jeszcze za wcześnie na konkrety.
- Na obecnym etapie trudno jest powiedzieć, kiedy mogłaby być wykonana tzw. pierwsza łopata. Teren portu objęty jest Obszarem Natura 2000, jest wiele instytucji i osób, z którymi trzeba uzgodnić ten projekt - tłumaczył.
Wiceprezes portu poinformował, że powstał zespół projektowy ds. przygotowania budowy portu centralnego. - Zespół jest wybitnie wewnętrzny i w zależności od potrzeb poszczególnych opracowań korzysta ze specjalistów zewnętrznych, np. w zakresie hydrotechniki, budowy dróg, kolei - mówił.
Koncepcję budowy portu centralnego uwzględniono w "Strategii rozwoju Portu Gdańsk do roku 2027". Według planów faza dokumentacyjna ma się rozpocząć w 2019 roku, natomiast realizacja projektu - po roku 2020. Zakłada się budowę terminali: drobnicowego, pasażerskiego oraz bazy przeładunku kontenerów. Koszt inwestycji ZMPG szacuje na około 6-9 mld zł.
W ubiegłym roku w gdańskim porcie przeładowano 37,3 mln ton towarów, czyli o prawie 4 proc. więcej niż w roku 2015. Port znalazł się na 6. miejscu wśród portów na Bałtyku pod względem wielkości przeładunków. Od stycznia do końca sierpnia 2017 r. przeładunki wzrosły o 3,7 proc. w stosunku do roku ubiegłego; w tym czasie przeładowano 25,5 mln ton towarów, z czego większość, bo 63,6 proc. to towary z importu.