Przed sądem ponownie miał rozpocząć się proces, w którym szefowa pomorskiej "Samoobrony" jest oskażona o przywłaszczenie maszym rolniczych kupionych za pieniądze z kredytu bankowego. Sąd odroczył dziś rozprawę do 2-ego lipca. Jednocześnie zapowiedział, że zapyta marszałka Sejmu, czy posłanka "Samoobrony" rzeczywiście miała dziś tyle zajęć, że nie mogła przyjechać na rozprawę.
Sędzia Piotr Żywicki dodał, że nie omieszka też wspomnieć marszałkowi Sejmu, by zdyscyplinował posłankę, ponieważ przed sądem występuje jako oskarżona. Sąd też wyśle do posłanki zapytanie, czy oddała już do banku dług, jak to deklarowała wcześniej.