- Na drogach nie może być równych i równiejszych - stwierdziła Ewa Kopacz. Premier zapowiedziała zmianę szeregu przepisów dotyczących ruchu drogowego, między innymi, by poselski immunitet nie obejmował mandatów karnych.
Aktualizacja 17:37
- Jeszcze w tej kadencji posłowie, którzy w tej chwili są chronieni immunitetem, będą odpowiadać i płacić za swoje wykroczenia drogowe - powiedziała premier Kopacz podczas konferencji prasowej w środę.
Premier Ewa Kopacz tłumaczy te propozycje koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa na drogach. - Choć od 2007 roku znacząco zmalała liczba ofiar śmiertelnych wypadków, to te dane mnie nie zadowalają - mówiła szefowa rządu.
Ewa Kopacz zapowiedziała także, że gminom zostanie odebrane prawo do używania mobilnych fotoradarów.
W perspektywie unijnej 2014-2020 na bezpieczeństwo na drogach przeznaczono 150 mln euro - poinformował po posiedzeniu rządu wiceszef MiR Paweł Olszewski. Dodał, że w Polsce powinna powstać specjalna instytucja zajmująca się tym bezpieczeństwem.
- Mamy cały system działań, który ma zapewnić bezpieczeństwo na polskich drogach. Korzystając z doświadczeń innych państw, z drugiej strony analizując i wyciągając wnioski choćby z raportu Banku Światowego, Najwyższej Izby Kontroli będziemy podejmowali działania zmierzającego do tego, aby ustanowić w Polsce instytucję wiodącą ds. zarządzania bezpieczeństwem na drogach - powiedział Olszewski, który jest jednocześnie pełnomocnikiem rządu ds. regulacji i harmonizacji obszaru bezpieczeństwa transportu i ruchu drogowego.
Dodał, że wkrótce gotowe będą konkretne rozwiązania legislacyjne dotyczące powołania jednej komisji państwowej badającej wypadki transportowe. - Będzie ona połączona z dotychczasowych trzech komisji - badania wypadku lotniczych, morskich, kolejowych. Będzie też pion dotyczący badania katastrof w ruchu drogowym - zapowiedział.
Podkreślił, że w ramach obecnej perspektywy finansowej UE na bezpieczeństwo na drogach przeznaczone będą konkretne środki. - Jest to 150 mln euro. To kwota niebagatelna - powiedział.
Zapowiedział przegląd oznakowania na drogach. Jak mówił, oznakowanie autostrady powinno być przygotowane nie dla urzędników, którzy projektowali drogę, ale dla uczestników ruchu. - Ma być czytelne, przejrzyste i każdy kto jedzie musi wiedzieć, gdzie jedzie. Stąd będziemy dokonywali przeglądów tego oznakowania - powiedział.
Dodał, że również na drogach samorządowych problemem jest "nadmierne oznakowanie" lub "oznakowanie wzajemnie się wykluczające". - To stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym - ocenił. W tym przypadku - jak mówił - również zostanie dokonany przegląd. - Docelowo będziemy chcieli wprowadzić rozwiązania zmierzające do odpowiedzialności zarządcy dróg za nieprawdziwości oznakowania - powiedział.
Jak powiedział, Główny Inspektorat Transportu Drogowego zwiększy też liczbę mobilnych stacji kontroli pojazdów. - W Polsce są tylko dwie takie stacje. Zdecydowanie za mało. Przynajmniej jedna stacja powinna być na jedno województwo, aby miało to sens - mówił.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Straż miejska straci fotoradary, ale mandaty... Dla niektórych samorządów może to być spory problem, bo fotoradar często przynosi wielkie zyski dla gmin. | |
Gęstnieje sieć fotoradarów. Przybędzie sto Pojawi się też znacznie więcej urządzeń do odcinkowego pomiaru średniej prędkości. |