Ministerstwo finansów pracuje nad podatkiem od niezrealizowanych dochodów, czyli exit tax. Polska nie jest zresztą wyjątkiem, bo do końca przyszłego roku musi on zostać wprowadzony we wszystkich krajach UE.
- Ministerstwo Finansów pracuje nad wprowadzeniem w Polsce tzw. exit tax, czyli opodatkowania nierealizowanych jeszcze zysków kapitałowych, w związku z przeniesieniem przez podatnika aktywów jego przedsiębiorstwa - poinformował wiceminister finansów Paweł Gruza.
O tym, że w ministerstwie mogą trwać takie prace, informowaliśmy w money.pl na początku lipca.
Exit tax jest często nazywany podatkiem od niezrealizowanych zysków. Ma na celu opodatkowanie ewentualnego przeniesienie biznesu z jednego kraju do drugiego. Mowa na przykład o przeniesieniu działalności z Polski do Czech, na Słowację, Cypr lub innego raju podatkowego. To podatek od hipotetycznych zysków, podatek od pozbycia się potencjału zarabiania - tłumaczył money.pl Radosław Piekarz, ekspert podatkowy z kancelarii A&RT.
- To starcie z przedsiębiorcami, którzy prowadzą wędrówkę fabryk od kraju do kraju. W ten sposób niektóre firmy zmieniają miejsce działania na to, które ma niższe koszty pracy, tańsze surowce lub lepszą infrastrukturę. Problem jednak pojawia się, gdy takie przedsiębiorstwo działało w Polsce przez lata i korzystało np. z ulg podatkowych. Zanim je de facto spłaci, już firmy nie ma.
Exit tax nie jest polskim pomysłem
W swym założeniu exit tax to niezwykły podatek. Celem tej daniny nie jest bezpośrednie pozyskanie dodatkowych wpływów do budżetu państwa. Istotna jest za to ochrona dotychczasowych źródeł dochodów budżetowych, które mogą wyparować wraz z wyjeżdżającymi przedsiębiorcami.
W odpowiedzi na interpelację poselską Paweł Gruza zaznaczył, że "opodatkowane będą nierealizowane jeszcze zyski kapitałowe w związku z przeniesieniem przez podatnika aktywów jego przedsiębiorstwa, stałego zakładu lub rezydencji podatkowej do innego państwa".
Dodał, że chodzi o przypadki utraty przez dotychczasowe państwo siedziby podatnika bądź miejsca prowadzenia działalności prawa do opodatkowania dochodów, które zostały faktycznie wypracowane w okresie, w którym dany podatnik podlegał jurysdykcji podatkowej tego państwa.
- Podatek od niezrealizowanych zysków ze swej istoty nie dotyczy zatem każdego przeniesienia aktywów, a jedynie takiego, z którym wiąże się utrata przez dane państwo prawa do opodatkowania dochodu efektywnie wygenerowanego przed przeniesieniem – napisał w odpowiedzi na interpelację.
Exit tax pojawi się we wszystkich krajach Unii Europejskiej do końca przyszłego roku. Wymaga tego dyrektywa o unikaniu opodatkowania. W ten sposób UE chce walczyć ze szkodliwą konkurencją podatkową, która urosła pomiędzy częścią krajów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl