- wynika z przedstawionego w środę raportu Instytutu Badań Nad Gospodarką Rynkową (IBnGR).
IBnGR objął badaniami 260 miast i sklasyfikował je w siedmiu klasach atrakcyjności inwestycyjnej (od A do G). Źródłem informacji były dane ponad 20 instytucji, m.in. GUS, NBP, PAIZ.
Według raportu w województwach Polski zachodniej jest cztery razy więcej miast zaliczanych do klas A i B (najatrakcyjniejsze i bardzo atrakcyjne) niż w województwach wschodnich.
IBnGR zaliczył 18 miast do najwyższej klasy atrakcyjności (A). Do klasy B zaliczono 45 miast, a 31 do klasy C.
Największym atutem Polski zachodniej jest dobra dostępność komunikacyjna, jakość rynku pracy, aktywność marketingowa i skuteczność dotychczasowej transformacji gospodarczej.
'Pięć najbardziej atrakcyjnych miast powiatowych to Piła, Gniezno, Cieszyn, Kołobrzeg i Piaseczno' - podał IBnGR.
Z raportu wynika, że w Polsce wschodniej dominują miasta o niższej niż przeciętna atrakcyjności dla inwestorów (klasy E, F i G). Na przykład w województwie podlaskim nie ma żadnego miasta z klas A, B i C, a w województwie warmińsko-mazurskim z klas A i B.
O dużej atrakcyjności inwestycyjnej decydują głównie, oprócz bliskiego położenia przy granicy zachodniej, wielkość miasta i jego położenie w pobliżu bardzo dużych innych miast (np. Warszawy i Poznania).