Kilkanaście godzin trwało dogaszanie pożaru, który w poniedziałek wieczorem wybuchł w zakładach chemicznych w południowo-wschodnich Chinach.
Pomimo zapewnień władz, że pogorzelisko zostało całkowicie zabezpieczone, strażacy walczyli z ogniem jeszcze ubiegłej nocy. Narastają obawy dotyczące stopnia skażenia przyległego do fabryki terenu.
W wyniku wybuchu w fabryce w Zhangzhou rannych zostało w sumie 19 osób. We wtorek po południu lokalne władze wydały komunikat o zakończeniu prowadzonej przez strażaków operacji dogaszania pogorzeliska. Jednakże kilka godzin później ponownie doszło do zapłonu jednego ze zbiorników z chemikaliami.
Zakłady w Zhengzhou to jeden z głównych dostawców paraksylenu na chiński rynek. Ten materiał wykorzystywany jest zaś do produkcji tworzyw sztucznych. Ze względu na groźbę skażenia, z terenów przylegających do fabryki ewakuowano około 400 osób.
Według działaczy pekińskiego Greenpeace badania stopnia skażenia mogą zająć nawet 6 miesięcy. Niebezpieczne dla wód gruntowych są także środki wykorzystywane przez straż pożarną.
To drugi wybuch w fabryce w Zhengzhou w ciągu ostatnich dwóch lat.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
15 lat za korupcję dla byłego burmistrza Chodzi o burmistrza Nankinu. To kolejny przedstawiciel władz, ukarany w ramach kampanii antykorupcyjnej. | |
Minister uwikłany w skandal korupcyjny Szef resortu bezpieczeństwa publicznego Chin Zhou Yongkang został też oskarżony o nadużycie władzy i dobrowolne ujawnienie tajemnic państwowych | |
Polska przeciw USA? Dołączy do megabanku Chodzi o Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych. Waszyngton ostro krytykuje projekt. | |
Chińska alternatywa dla Banku Światowego Już 40 krajów zgłosiło chęć udziału w powstającym z inicjatywy Pekinu Azjatyckim Banku Inwestycji Infrastrukturalnych. |