To pierwszy taki przypadek.
Sprawa ciągnęła się od drugiej połowy 2002 roku. Wtedy na oddziale ostrych zatruć o 173 tysiące złotych przekroczono finanse zapisane w kontrakcie. NFZ odmówił płacenia za dodatkowych pacjentów. Dyrekcja szpitala imienia Raszei tłumaczyła natomiast, że musiała ratować ludzkie życie. Sąd podzielił to stanowisko i przyznał pieniądze. Szpital chce je przyznaczyć na zakup kardiotomografu dla położnictwa oraz zapłatę zaległych rachunków.
Poznański szpital im. Raszei sądzi się także z Sejmem - w pierwszej instancji wygrał sprawę o zwrot pieniędzy wypłaconych pielęgniarkom i lekarzom z tzw. ustawy 203.